Pseudokibice Cracovii oskarżeni o handel narkotykami i pobicia

i

Autor: Małopolska Policja

Pseudokibice Cracovii oskarżeni o handel narkotykami i pobicia! Magdalena K. wciąż na wolności

2020-01-24 18:25

Do Sądu Okręgowego w Krakowie trafił akt oskarżenia przeciwko 20 osobom, którym zarzuca się udział w zorganizowanej grupie przestępczej skupionej wokół środowiska pseudokibiców Cracovii. 19 osób jest tymczasowo aresztowanych. Wciąż poszukiwana jest Magdalena K., która przez jakiś czas miała kierować grupą.

Z ustaleń śledczych wynika, że grupa przestępcza powiązana ze środowiskiem pseudokibiców Cracovii działała w latach 2015-2018 na terenie Krakowa i innych miejscowości województwa małopolskiego, śląskiego i pomorskiego. Do grudnia 2017 roku kierowali nią bracia Adrian i Mariusz Z (ps. „bracia zieloni”). Grupa liczyła kilkadziesiąt osób, którym prokuratura zarzuca m.in. handel narkotykami i pobicia z użyciem niebezpiecznych narzędzi.

Członkowie grupy posiadali ściśle określony podział zadań. Część osób pracowała w Hiszpanii przy pakowaniu i ładowaniu narkotyków, część osób była odpowiedzialna za przyjmowanie narkotyków w Polsce i ich wyładowanie oraz rozwiezienie do poszczególnych dilerów narkotykowych, inne osoby były odpowiedzialne za przywożenie narkotyków. Niektóre osoby były odpowiedzialne za wymianę pieniędzy na narkotyki oraz ich przewożenie dla zagranicznych dostawców, inni członkowie grupy odpowiadali za dalszy obrót narkotykami poprzez ich sprzedaż konsumentom lub mniejszym dilerom narkotykowym.

Wszystkie osoby działające w ramach grupy przestępczej na wezwanie Adriana lub Mariusza Z. musiały brać udział w zaplanowanych przez nich akcjach związanych np. z pobiciami kibiców innych drużyn oraz w tzw. „ustawkach”. Wszyscy musieli też płacić składki na Cracovię oraz wspomagać finansowo osoby tymczasowo aresztowane.

Od 15 grudnia 2017 roku, w związku z zastrzeleniem Adriana Z. oraz tymczasowym aresztowaniem Mariusza Z., kierownictwo grupą przestępczą przejęła konkubina Mariusza Z. – Magdalena K. Kobieta wciąż pozostaje na wolności i jest poszukiwana przez policję.

Narkotyki z Hiszpanii i Holandii

Z ustaleń prokuratury wynika, że członkowie grupy przywieźli do Polski co najmniej 5,5 tony marihuany o czarnorynkowej wartości 88 mln zł. Transportowane z Hiszpanii narkotyki były ukrywane m.in. w lodówkach, a także w paletach z winem, owocami i warzywami przewożonymi tirami lub samochodami dostawczymi.

W Holandii grupa kupiła z kolei 120 kg kokainy o czarnorynkowej wartości ponad 4,3 mln Euro. Narkotyki były przewożone przez Mariusza Z i inne osoby w specjalnie udostępnionych im samochodach osobowych. Z Holandii do Polski za pośrednictwem grupy trafiło też 60 kg substancji psychotropowej MDMA o czarnorynkowej wartości 840 tys. zł.

Grupa handlowała także amfetaminą. Z ustaleń śledczych wynika, że sprzedała co najmniej 15 kg tego narkotyku o czarnorynkowej wartości 90 tys. zł.

Transporty z narkotykami trafiały zarówno do Krakowa, jak też do innych miast, takich jak Poznań oraz Gdynia, gdzie istniały zaprzyjaźnione kluby piłkarskie.

Pranie brudnych pieniędzy

Z uwagi na wielomilionowe zyski, osoby kierujące grupą podejmowały szereg działań związanych z legalizacją uzyskanych nielegalnie dochodów poprzez nabywanie i obrót nieruchomościami, konwersję ich na udziały w spółkach prawa handlowego, czy też wykorzystywaniu tych środków w działalności operacyjnej spółki. W ramach działalności spółki grupa nabywała, na podstawie umów leasingu lub najmu długoterminowego, luksusowe samochody. Łącznie grupa „wyprała” w ten sposób prawie 7 mln zł oraz ponad 55 tys. Euro.

Pobicia z udziałem maczet

W sierpniu 2017 r. członkowie grupy pobili m.in. dwóch pseudokibiców Widzewa Łódź - Macieja G. (jednego z przywódców bojówki) i Michała P. Jak ustalono, Maciej G. i Michał P. przyjechali na mecz Wisły Kraków. Wcześniej skonfliktowani z nimi kibice ŁKS Łódź podrzucili im do samochodu nadajnik GPS i poinformowali o tym Adriana Z., przywódcę zaprzyjaźnionej z nimi bojówki krakowskich pseudokibiców. Adrian Z. wezwał członków grupy i w trzy samochody ruszyli za wracającymi do Łodzi mężczyznami. Na autostradzie A4 w okolicach Jaworzna celowo staranowali samochód łodzian, powodując poważny wypadek. Członkowie krakowskiej grupy doskoczyli do rozbitego samochodu, maczetami pobili Macieja G. i Michała P., po czym uciekli z miejsca zdarzenia.

W toku postępowania prokurator zabezpieczył na mieniu podejrzanych oraz powiązanych z nimi osób i podmiotów gospodarczych majątek w postaci pieniędzy, ruchomości i nieruchomości na łączną kwotę ponad 9,5 mln zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki