Rodzina chciała wyrzucić go z domu, więc PODPALIŁ posesję. Pijany agresor zatrzymany!

2020-06-19 11:25

61-latek z Krzeszowic najbliższe 10 lat może spędzić w więzieniu. Mężczyzna podpalił stodołę na zamieszkałej przez niego posesji. Nie stosował się też do nakazu opuszczenia mieszkania, który sąd orzekł w sprawie znęcania się nad rodziną.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 15 czerwca. Dyżurny Komisariatu Policji w Krzeszowicach otrzymał zgłoszenie o podpaleniu budynku gospodarczego na terenie jednej z posesji w gminie Krzeszowice. Na miejsce niezwłocznie skierował patrol, gdzie zastępy straży pożarnej gasiły już pożar.

- Na posesji mundurowi zastali domowników, w tym zamieszkałego tam 61-latka, który, jak ustalili był sprawcą podpalenia. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Oświadczył on policjantom, że dokonał podpalenia, bo rodzina chciała go wyrzucić z domu - relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń z małopolskiej policji.

Policjanci ustalili też, że 61-latek został skazany za znęcanie się nad rodziną, w wyniku czego sąd orzekł wobec niego nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego, do którego mężczyzna się nie stosował. Już wcześniej odgrażał się też rodzinie, że podpali stodołę i swoje groźby spełnił. Ogień szybko zajął cały budynek, bo wewnątrz znajdowało się drewno opałowe i siano.

Szybka reakcja strażaków spowodowała, że ogień nie rozprzestrzenił się w kierunku domu mieszkalnego, znajdującego się około 10 metrów od palącego się budynku. W wyniku pożaru ucierpiał sam sprawca podpalenia, doznając poparzeń ciała. Stodoła uległa częściowemu spaleniu. Straty sięgają około 20 tysięcy złotych.

Bób - Jak kupować, ugotować, co przyrządzić z bobu?
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki