Seria śmiertelnych wypadków w Tatrach. Zginęło pięć osób

2025-09-15 20:35

Tragiczny bilans września w Tatrach zatrważa. W ciągu zaledwie jednego tygodnia doszło do serii wypadków, w których śmierć poniosło kilku turystów. Ratownicy górscy i służby Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują o zachowanie szczególnej ostrożności na szlakach, które po ostatnich opadach deszczu są mokre, śliskie i niebezpieczne.

Tatry

i

Autor: Horská záchranná služba / Facebook

Tragedia goni tragedię. Śmiertelne wypadki w Tatrach

Seria tragicznych zdarzeń rozpoczęła się 8 września, kiedy to w rejonie Koziej Przełęczy turysta spadł z dużej wysokości. Jego upadek zauważyli wspinacze na Zamarłej Turni, którzy natychmiast wezwali pomoc. Na miejsce zdarzenia przyleciał śmigłowiec TOPR, a ratownicy podjęli reanimację. Niestety, mimo intensywnych prób, lekarz stwierdził zgon poszkodowanego.

Kolejny, równie tragiczny wypadek miał miejsce 12 września w słowackich Tatrach. 32-letnia turystka z Polski spadła z wysokości około 100 metrów i zginęła na miejscu. Dwa dni wcześniej, podczas wędrówki tzw. Batyżowiecką Próbą, inny polski turysta spadł ze skalnej ściany z wysokości 40 metrów. Mężczyzna również poniósł śmierć na miejscu.

10 września miał również miejsce inny wypadek. Jeden z turystów odwiedzających Halę Gąsienicową doznał nagłego zatrzymania krążenia. Osoby zgłaszające zdarzenie rozpoczęły resuscytację. Po 12 minutach na miejscu pojawili się ratownicy medyczni TOPR. − Po około 50 minutach turysta podłączony do respiratora i urządzenia do kompresji klatki piersiowej został podjęty na pokład śmigłowca i przetransportowany do zakopiańskiego szpitala − przekazał TOPR w mediach społecznościowych. Niestety, mężczyzna zmarł.

Niestety, to nie koniec tragicznych doniesień. W poniedziałek (15 września) dowiedzieliśmy się o kolejnym śmiertelnym wypadku. Turysta spadł ze szlaku między Pośrednim a Skrajnym Granatem w stronę Doliny Buczynowej i poniósł śmierć na miejscu. Ciało ofiary zostało przetransportowane śmigłowcem do Zakopanego.

W związku z tragicznymi wydarzeniami, służby Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują o zachowanie szczególnej ostrożności na szlakach. Po niedzielnych opadach deszczu szlaki są mokre i śliskie, a w odcinkach leśnych zalega błoto i tworzą się kałuże. Niektóre szlaki są miejscami podtopione.

Warto również zwrócić uwagę na fakt, że w Tatrach panuje bardzo duży ruch turystyczny. Od początku roku do początku września szlaki Tatrzańskiego Parku Narodowego odwiedziło blisko 4 mln osób, z czego ponad 1 mln tylko w sierpniu. Tłumy na szlakach mogą zwiększać ryzyko wypadków, dlatego tak ważne jest zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku.

Super Express Google News
Tłumy w Tatrach na Hali Gąsienicowej
Sonda
Lubisz chodzić po górach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki