Tatry. Morskie Oko zaśmiecone przez turystów. TPN pokazał zdjęcia
Ledwie dwie posty pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego wystarczyły, by pojawiło się pod nimi kilkaset komentarzy. To dlatego, że fotki topniejącego lodu na Morskim Oku ujawniły, że w jeziorze znajduje się masa śmierci, które pozostawili tam turyści.
- Wczoraj zobaczyliście film, dzisiaj wrzucamy zdjęcia z krótkiego spaceru przy brzegu Morskiego Oka 😪🙏 Wniosłeś, znieś! Wszystkie śmieci wniesione do parku narodowego zabierz ze sobą i wyrzuć poza terenem parku w miejscach do tego przeznaczonych ♻️ Wszystkie śmieci, w przypadku których była taka możliwość - zostały wczoraj uprzątnięte - czytamy w drugim wpisie TPN, który ukazał się w sobotę, 19 kwietnia.
Tatry zamknięte dla turystów?! Pracownik TPN mówi o czarnym scenariuszu
Internauci oburzeni zachowaniem ludzi odwiedzających Tatry
Wielu komentujących ma uzasadnione pretensje do turystów, którzy nie okazali żadnego szacunku pięknym terenom znajdującym się w Tatrach, a przy okazji innym osobom korzystającym z Morskiego Oka.
- To powszechny problem w Polsce. Mnóstwo rodaków śmieci na potęgę na łonie natury. Lasy też w całej Polsce są okropnie zaśmiecone. Ledwo trzy tygodnie temu posprzątaliśmy skraj lasu w mojej okolicy, już jest tam mnóstwo puszek, butelek, a nawet kilka opon ktoś podrzucił. Ręce opadają - pisze jedna z osób.
Część osób za zaistniały stan rzecz obwinia również parkowych strażników.
- Przepraszam, ale gdzie jest straż parkowa w momencie kiedy ci ludzie chodzą po stawie? Na pewną grupę ludzi w tym kraju niestety działają tylko i wyłącznie sankcje finansowe. Jak straż parku wespół z innymi służbami zacznie działać to widok będzie zupełnie inny. Kocham tatry, ale to co od kilku lat się tam dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. Chamstwo, hektolitry piwa przy schroniskach i cała rzesza ludzi, którzy idą ale nie wiedzą gdzie. Ktoś na to pozwala prawda? Pracownicy TPN widzą co tam się dzieje cały rok na okrągło łącznie z sylwestrem i petardami w schronisku. Słyszę o rekordowych liczbach turystów w Tatrach. Czy o to chodzi? Ukrócić alkoholowe atrakcje w schroniskach i wtedy schroniska będą ponownie schroniskami, a Tatry nie będą zasrane i zasypane górą śmieci - wylicza inny użytkownik.
