- Od 23 grudnia w tunelu pod Zielonkami na Północnej Obwodnicy Krakowa (S52) uruchomiono odcinkowy pomiar prędkości.
- System działa całodobowo, w obu kierunkach i mierzy średnią prędkość przejazdu na całej długości tunelu.
- Obowiązujące w tunelu ograniczenie prędkości wynosi 80 km/h.
Nowy bat na kierowców pod Krakowem! Odcinkowy pomiar prędkości w tunelu pod Zielonkami już działa
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w tunelu pod Zielonkami notorycznie dochodziło do łamania przepisów. Reakcją na te niebezpieczne praktyki jest uruchomienie nowoczesnego systemu kontroli. Odcinkowy pomiar prędkości to rozwiązanie, które nie pozwala na chwilowe zdjęcie nogi z gazu tuż przed fotoradarem. System rejestruje średnią prędkość przejazdu na całym, liczącym ponad 650 metrów odcinku tunelu. Oznacza to, że każdy, kto pokona ten dystans w zbyt krótkim czasie, musi liczyć się z konsekwencjami finansowymi.
Urządzenia zamontowane przez Generalną Inspekcję Transportu Drogowego działają nieprzerwanie, 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu. Kamery monitorują wszystkie pasy ruchu w obu kierunkach. Dzięki zastosowaniu technologii podczerwieni, system jest skuteczny również w warunkach słabego oświetlenia i w nocy. Nie ma więc mowy o taryfie ulgowej.
Koniec z szybką jazdą na S52. Jak działa odcinkowy pomiar prędkości w tunelu pod Zielonkami?
Kluczową informacją dla wszystkich przejeżdżających trasą S52 jest różnica w ograniczeniach prędkości. Choć na samej drodze ekspresowej obowiązuje limit 100 km/h, wjeżdżając do obu nitek tunelu pod Zielonkami, należy zwolnić. Obowiązujące ograniczenie prędkości w samym tunelu wynosi zaledwie 80 km/h. To właśnie ta różnica może okazać się pułapką dla nieuważnych kierowców, przyzwyczajonych do szybszej jazdy na pozostałych fragmentach obwodnicy. System bezlitośnie wychwyci każdego, kto zignoruje znaki.
Uruchomienie odcinkowego pomiaru prędkości w tym miejscu jest częścią ogólnopolskiego projektu rozbudowy sieci fotoradarów, realizowanego przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Celem jest radykalna poprawa bezpieczeństwa na polskich drogach, zwłaszcza w miejscach uznawanych za szczególnie niebezpieczne, takich jak tunele. Kierowcom podróżującym po Małopolsce pozostaje więc jedno: dostosować prędkość do przepisów i zachować wzmożoną czujność. W przeciwnym razie podróż Północną Obwodnicą Krakowa może zakończyć się dotkliwym mandatem.