Tadeusz Duda i zbrodnia w Starej Wsi: Śledczy ujawnili nowe informacje. Znaleźli ważne dowody

Kilka tygodni po tragedii pod Limanową, prokuratura zajmująca się sprawą Tadeusza Dudy, poinformowała o odnalezieniu trzech sztuk broni, które najprawdopodobniej należały do 57-latka. Jedna z nich miała być w lesie, gdzie Duda przez kilka dni ukrywał się przed policją.

Super Express Google News
  • Prokuratura ujawnia nowe fakty w sprawie tragedii pod Limanową, odnajdując trzy sztuki broni prawdopodobnie należące do sprawcy.
  • Wśród zabezpieczonej broni znajduje się obrzyn z celownikiem optycznym, który mógł posłużyć do zabójstwa córki i zięcia Tadeusza Dudy.
  • Jedna z broni została znaleziona w lesie, gdzie ukrywał się 57-latek, a druga przy jego zwłokach, do której przytwierdzony był list.
  • Czy odnaleziona broń pomoże w pełni wyjaśnić okoliczności tej wstrząsającej zbrodni?

Jak poinformował portal limanowa.in. Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zabezpieczyła trzy sztuki broni, które mogły należeć do Tadeusza Dudy. Są one przedmiotem dwóch śledztw: w sprawie zabójstwa 26-latki i 31-latka w Starej Wsi oraz śmierci Tadeusza Dudy. - W toku prowadzonego postępowania nie podajemy szczegółowych informacji. Czekamy na dalsze badania, obejmujące ślady biologiczne i daktyloskopijne oraz balistykę - powiedziała w rozmowie z portalem limanowa.in Justyna Rataj-Mykietyn, rzeczniczka nowosądeckiej prokuratury.

Jak ustalili dziennikarze portalu jedna z odnalezionych broni to obrzyn wyposażony w celownik optyczny. Mógł być on narzędziem zbrodni. Być może to z tej broni strzały, które pozbawiły życia córkę i zięcia Tadeusza Dudy. Broń miała zostać odnaleziona w wąwozie na terenie masywu leśnego Ostrej.

Druga ze sztok broni została znaleziona przy zwłokach 57-latka. Jak podaje limanowa.in, to prawdopodobnie dubeltówka. Miał być do niej przytwierdzony list, choć śledczy nie ujawniają jego treści. Najmniej wiadomo o ostatniej broni. Miała jednak zostać odkryta poza miejscem zamieszkania Tadeusza Dudy. 

57-letni Tadeusz Duda postrzelił swoją teściową, po czym zastrzelił swoją córkę Justynę i jej męża Zbigniewa. Starsza kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. W chwili ataku w domu przebywało też roczne dziecko, które na szczęście nie żadnych doznało obrażeń.

Mężczyzna uciekł z miejsca zbrodni. Jego porzucony samochód znaleziono w pobliżu lasu. Szeroko zakrojone poszukiwania, w które zaangażowano kilkuset funkcjonariuszy policji oraz ratownicy GOPR, którzy lepiej znają okoliczny teren, trwały kilka dni, jednak nie przynosiły rezultatu. Poszukiwany mężczyzna wciąż pozostawał nieuchwytny. 1 lipca poszukiwany 57-latek został wreszcie odnaleziony. Ciało Tadeusza Dudy znajdowało się przy leśnej drodze w okolicach Starej Wsi w powiecie limanowskim.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Grób Justyny i Zbigniewa utonął w białych kwiatach. Napisy na zniczach złamały każde serce. "Kocham Cię mamusiu"

Źródło: limanowa.in. / gazeta.pl

Sonda
Czy uważasz, że więcej Polaków powinno mieć pozwolenia na broń?
Pokój Zbrodni - Tadeusz Duda
Drogowskazy
Pamięć o ludziach i świat którego już nie ma. DROGOWSKAZY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki