Grób Justyny i Zbigniewa utonął w białych kwiatach. Napisy na zniczach złamały każde serce. "Kocham Cię mamusiu"

2025-07-06 5:30

Bliscy pożegnali tragicznie zmarłą Justynę († 26 l.) i Zbyszka ( † 31 l.). Małżeństwo zostało zastrzelone przez ojca kobiety, Tadeusza D. ( † 57 l.). W sobotę, 5 lipca w Starej Wsi odbył się ich pogrzeb. Na ich grobie złożono serca z białych róż. Ale to właśnie napisy na zniczach poruszyły wszystkich najmocniej. Widok tych słów sprawił, że pękło każde serce.

Super Express Google News

Grób Justyny i Zbigniewa utonął w białych kwiatach. Napisy na zniczach złamały każde serce. "Kocham Cię mamusiu"

To była uroczystość pełna bólu i smutku. Nagła i niespodziewana śmierć Justyny i Zbyszka W. wstrząsnęła lokalną społecznością. Młode małżeństwo zostało zastrzelone przez ojca kobiety. Tadeusz D. († 57 l.) najpierw postrzelił swoją teściową Elżbietę, potem udał się do domu w którym mieszkała jego córka Justyna. Zastrzelił jej męża Zbigniewa a potem Justynę. Powodem miały być nieporozumienia rodzinne.

Zobacz: Bez klepsydr i po cichu. Wiemy, kiedy pogrzeb 57-letniego Tadeusza Dudy!

Para osierociła roczną córeczkę Polę. Podczas pogrzebu, który rozpoczął się mszą świętą w kościele pw. św. Józefa Rzemieślnika, ksiądz wygłosił poruszające kazanie, pełne bólu, wiary i bezradności wobec tego, co się wydarzyło. – Milczeć czy mówić? Mówić czy milczeć? Są w życiu takie sytuacje, w których wypada raczej milczeć, niż mówić. Każde słowo jest za małe, aby adekwatnie oddać rzeczywistość, która się wydarzyła – powiedział duchowny. Dodał, że zarówno Zbigniew jak i jego żona byli gorliwymi katolikami, nigdy nie opuszczali mszy świętej.

Po mszy żałobnicy przeszli w kondukcie na cmentarz komunalny w Limanowej. Tragicznie zmarłą parę żegnała najbliższa rodzina, znajomi, hołd zmarłym oddali także motocykliści, tragicznie zmarły Zbyszek był częścią ich społeczności.

Na grobie Justyny i Zbigniewa złożono serca z białych róż – symbol czystej, nieskończonej miłości. Jednak to widok zniczy z napisami „Kocham Cię mamusiu – Polcia” i „Kocham Cię tatusiu – Polcia” poruszył zgromadzonych najgłębiej. Słowa od małej dziewczynki, która straciła rodziców, złamały serce każdemu, kto tam był.

Dziś Stara Wieś pogrążona jest w ciszy, a ból i niedowierzanie wciąż nie zniknęły z serc mieszkańców. Tragedia, która rozegrała się w zwyczajnym domu, pokazała, jak w jednej chwili miłość i szczęście mogą zamienić się w niewyobrażalne cierpienie. Pozostały wspomnienia, pytania bez odpowiedzi i mała Pola, która musi dorastać bez mamy i taty.

Na grobie młodego małżeństwa płoną znicze, a serca z białych róż przypominają, że nawet największa tragedia nie jest w stanie zniszczyć miłości, która trwa dalej – w pamięci, w ciszy i w słowach dziecka, które ocalało.

Pokój Zbrodni - Tadeusz Duda

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki