Horror koło Myślenic

i

Autor: Redakcja SE Horror koło Myślenic

Zleciła ZABICIE SWOICH PSÓW. Ich jęki było słychać w całej okolicy. Janina P. z Trzebuni została skazana

2021-01-06 7:51

Szok i niedowierzanie! Janina P. (58 l.) z Trzebuni koło Myślenic zleciła lokalnemu recydywiście zabicie dwóch swoich psów. Inspektorom z Fundacji Straż Obrony Praw Zwierząt tłumaczyła, że kazała zamordować psy, bo zagryzły kury. Mord był wyjątkowo okrutny. Czworonogi najpierw zostały uderzone w głowę metalową pałką, a potem podcięto im gardła. Suczka miała niemal odciętą głowę. Zwierzaki długo konały. "Po wszystkim", ich zwłoki Janina P. zakopała na swojej posesji. Sąd Rejonowy w Myślenicach właśnie skazał kobietę za okrutny czyn. Czy została jej wymierzona słuszna kara? Zdaniem inspektorów, znających przerażające szczegóły sprawy - jest za niska!

Sąd Rejonowy w Myślenicach nie miał wątpliwości co do winy Janiny P. i wymierzył jej karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Kobieta nie trafi jednak do więzienia, bo kara została zawieszona na okres próby lat dwóch. Ma także zapłacić karę grzywny 1000 złotych, 2000 złotych nawiązki na fundacje. Przez 10 lat nie może również posiadać zwierząt.  

Z kolei mężczyzna, który zabił psy został skazany na karę bezwzględnego więzienia, 10 miesięcy pozbawienia wolności, ma także zapłacić 2000 nawiązki na fundacje, przez 10 lat nie może posiadać zwierząt. Sąd odebrał mu także psa, którego posiadał.

Janina P. nie chciała z nami rozmawiać. Gdy tylko usłyszała, w jakiej sprawie przyszliśmy, natychmiast zatrzasnęła drzwi i przekręciła klucz. 

Świadek mówi o tym, że wycie i pisk psów było słychać w całej wsi, nie zabił od razu, długo konały ( …) Kobieta wskazuje miejsce, opowiada o całej sytuacji, jakby to była codzienność, dzień jak co dzień, nic wielkiego. Można by rzec, wiejska tradycja - opisują interwencje u Janiny P. inspektorzy z Fundacji Straż Obrony Praw Zwierząt, na swoim portalu na Facebooku. 

Pytana, dlaczego nie uśpiła zwierząt w humanitarny sposób lub nie poszukała im nowego domu, tłumaczy, że cała wieś mówi, że weterynarz nie uśpi zdrowych psów. Sama weterynarza nie zapytała. Zwróciła się za to o pomoc do polecanego "profesjonalisty". Przecież każdy tak tu robi od lat - piszą dalej inspektorzy. 

Zakopane zwłoki zwierząt w Trzebuni

i

Autor: Fundacja Straż Obrony Praw Zwierząt/ facebook
Interwencja służb w Trzebuni

i

Autor: Fundacja Straż Obrony Praw Zwierząt/ facebook
Sonda
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?
Nitka - pies który przeżył piekło

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki