Do tragedii doszło w niedzielę, 13 października. Ratownicy otrzymali informację o mężczyźnie, który znalazł się w Bzurze. Miał leżeć twarzą do dołu i nie dawać oznak życia. Po pojawieniu się strażaków, 36-latek był już wyciągnięty na brzeg przez osoby postronne, które rozpoczęły resuscytację mieszkańca Soboty do czasu przyjazdu służb. Mężczyzny nie udało się uratować. Zwłoki 36-latka zostały zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji, która wykaże bezpośrednią przyczynę jego śmierci. Wstępne ustalenia wskazują na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. W tym roku w Łódzkiem utonęło już 14 osób.
Źródło: Dziennik Łódzki