Polityka

Donald Tusk w Morągu. Rolnicy: "Niech zobaczy, że trzeba się z nami liczyć"

2024-02-11 11:49

Już w kwietniu wybory samorządowe. Kampania wyborcza ruszyła, a wraz z nią politycy, którzy w poszukiwaniu głosów objadą cały kraj. W niedzielę (11 lutego) w Morągu (woj. warmińsko-mazurskie) pojawić się ma premier Donald Tusk. Szef rządu może liczyć na wyjątkową "eskortę" ze strony rolników, którzy niedawno protestowali. - Niech zobaczy, że z nami trzeba się liczyć - mówią rolnicy do Tuska.

Protest rolników. Blokady dróg

Piątek (9 lutego) był dniem ogólnopolskiego protestu rolników. Tysiące ciągników wyjechało na ulice polskich miast i blokowało drogi. Podobnie było w woj. warmińsko-mazurskim. - Nie zgadzamy się z wizją Zielonego Ładu, czyli pakietu inicjatyw politycznych mających na celu skierowanie Unii Europejskiej na drogę transformacji ekologicznej i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku, a także niekontrolowanemu napływowi produktów rolnych z Ukrainy - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Bartosz Głowacki, 28-letni rolnik spod Ostródy, jeden z organizatorów lokalnych protestów. Zdjęcia z piątkowej manifestacji w poniższej galerii.

Donald Tusk w Morągu. Rolnicy szykują "eskortę"

W niedzielę (11 lutego) woj. warmińsko-mazurskie, a konkretnie Morąg k. Ostródy odwiedzi premier Donald Tusk. O godz. 16 szef rządu spotka się z mieszkańcami w SP nr 1 przy ul. Mickiewicza. Spotkanie ma mieć charakter otwarty i będzie jednym z elementów kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi, które zaplanowano na 7 kwietnia (pierwsza tura) i 21 kwietnia (druga tura). Wspomina się o ośmiu autokarach, które przyjadą do Morąga razem z premierem.

Na spotkanie wybierają się też warmińsko-mazurscy rolnicy. Planują eskortować jego kolumnę swoimi ciągnikami. Liczą, ze policja i SOP ich nie spacyfikuje. - Protestujemy pokojowo, chcemy zaznaczyć nasza obecność - mówi naszemu reporterowi Mariusz Kawalec, rolnik spod Moraga. - My, rolnicy, zapewnimy eskortę panu premierowi Tuskowi, to nasz manifest. Niech zobaczy, że z rolnikami trzeba się liczyć - mówi Bartosz Głowacki, 28-letni rolnik spod Ostródy, jeden z organizatorów protestu.

Co ciekawe, w Olsztynie pojawiło się graffiti z hasłem dotyczącym Donalda Tuska. - Jesteśmy. Widzimy. Walczymy. Wolni Polacy na pochybel rudemu - takie hasło pojawiło się na blaszanym ogrodzeniu oddzielającym chodnik od zabytkowego młyna. Napis zawiera błąd ortograficzny, ponieważ słowo "pohybel" piszemy przez "h". Poniżej zdjęcia graffiti.

Protest rolników na Warmii i Mazurach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki