Incydent na granicy z Rosją. Straż graniczna zatrzymała Anglika

i

Autor: WMOSG Incydent na granicy z Rosją. Straż graniczna zatrzymała Anglika.

Nie miał wizy

Incydent na granicy z Rosją. Straż graniczna zatrzymała Anglika

2024-02-27 9:40

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali Anglika, który wszedł na pas drogi granicznej. Mężczyzna chciał dostać się do Rosji. Celem jego podróży była poznana w sieci dziewczyna.

Anglik zadarł ze Strażą Graniczną. Wszystko dla ukochanej

23 lutego o godz. 2 w nocy, brytyjski obywatel na drogowym przejściu granicznym w Grzechotkach stawił się do odprawy granicznej, aby wyjechać z Polski do Rosji. Mężczyzna nie miał wizy oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu. Twierdził, że chce jechać do Petersburga, aby odwiedzić poznaną przez internet narzeczoną. - Funkcjonariusze Straży Granicznej poinformowali podróżnego, że nie może przekroczyć granicy, bo nie ma wymaganych dokumentów - informuje mjr Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik warmińsko-mazurskiej SG.

Anglik nie dawał za wygraną. Kilka godzin później, 37-latek pojechał swoim BMW w rejon granicy polsko-rosyjskiej, tzw. granicy zielonej. Około godz. 5:30 kamery Straży Granicznej zarejestrowały mężczyznę, który wszedł na pas drogi granicznej. Zatrzymany Anglik, tłumaczył funkcjonariuszom SG, że nawigacja źle go pokierowała. Przyznał również, że tak bardzo chciał jechać do poznanej przez internet dziewczyny, że postanowił ruszyć na Litwę, a stamtąd do Rosji.  Funkcjonariusze ukarali 37-latka mandatem karnym w kwocie 500 zł za wejście na pas drogi granicznej. Anglik zapłacił również 100 zł za niezastosowanie się do znaku B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach”.

Poniżej nagranie opublikowane przez Straż Graniczną, na którym widać 37-letniego Anglika wchodzącego na pas drogi granicznej.

Jak politycy oceniają Szymona Hołownię?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki