Informację o tym, że referendum w Olsztynie nie dojdzie do skutku przekazał w czwartek (26 marca) po południu Piotr Grzymowicz. Prezydent miasta udostępnił postanowienie komisarza wyborczego. Inicjatorom akcji nie udało się zebrać wymaganej liczby prawidłowych podpisów. Potrzeba ich było 12 913. Tymczasem zebrano ich 10 071.
Zwolennicy referendum cieszyli się niedawno, że zebrali więcej podpisów niż trzeba, bo aż 14 660, ale okazało się, że aż 4 tys. z nich jest nieważna! Jak powiedział "Wyborczej Olsztyn" Piotr Sarnacki, dyrektor Krajowego Biura Wyborczego Delegatura w Olsztynie, na listach miały trafiać się podpisy tych samych osób, a nawet zmarłych. Zdecydowanie najwięcej wśród nieważnych podpisów było tych, złożonych przez ludzi, którzy nie są zameldowani w Olsztynie.
Prezydent Olsztyna: "Mamy poważniejsze problemy"
Co na to prezydent Piotr Grzymowicz? - Jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy nie dali się wciągnąć do tej w istocie prywatnej awantury. Cieszę się, że ten temat się zamknął i przestanie absorbować społeczna uwagę, bo dzisiaj i tak mamy poważniejsze problemy - napisał Grzymowicz w mediach społecznościowych.
Podcasty
Playlisty tematyczne
