Nie zapłacił za paliwo, choć sam był na gazie. Policjanci nie mieli litości

i

Autor: Shutterstock Nie zapłacił za paliwo, choć sam był "na gazie". Policjanci nie mieli litości

Zatankował i odjechał

Nie zapłacił za paliwo, choć sam był "na gazie". Policjanci nie mieli litości

2022-09-01 10:24

Piscy policjanci zatrzymali 47-letniego mieszkańca woj. małopolskiego, który nie zapłacił za paliwo i odjechał w stronę Pisza. Co gorsza, mężczyzna był pijany w chwili policyjnej kontroli. W dodatku 47-latek złamał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

W środę (31 sierpnia) po godz. 21.00 oficer dyżurny piskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o kradzieży paliwa na stacji benzynowej w Rucianem - Nidzie. Z informacji wynikało, że kierowca toyoty zatankował swój samochód na kwotę blisko 400 złotych i bez zapłaty odjechał w stronę Pisza.

Patrol piskiej drogówki pełnił w tym czasie służbę na trasie Pisz – Ruciane - Nida. - Funkcjonariusze, poinformowani o zdarzeniu, zauważyli opisany samochód i zatrzymali go do kontroli drogowej. Kierowcą był 47-letni mieszkaniec województwa małopolskiego - mówi nadkom. Anna Szypczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Piszu.

Okazało się, że mężczyzna ten dopuścił się też innych przewinień w ruchu drogowym. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało bowiem, że jest pijany. Do tego funkcjonariusze ustalili w policyjnych bazach danych, że 47-latek złamał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zakaz ten obowiązywał go od listopada 2020 roku przez okres 3 lat.

Teraz kierowca toyoty odpowie za wykroczenie kradzieży paliwa, za jazdę po użyciu alkoholu oraz za złamanie zakazu orzeczonego przez sąd. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Pociąg huknął w osobowego forda! Kierowca zlekceważył znak "Stop"

Campus Polska 2022: Andrzej Chyra
Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki