Stomil Olsztyn

i

Autor: Paweł Piekutowski/stomilolsztyn.com Mecz Stomilu Olsztyn

Ostatni ligowy mecz w tym roku piłkarze Stomilu Olsztyn zagrają na Śląsku

2019-11-29 14:20

Piłkarze Stomilu Olsztyn w meczu XX kolejki I ligi zmierzą się z drużyną GKS-u 1962 Jastrzębie. Zawodnicy trenera Piotra Zajączkowskiego mają ostatnią w tym roku szansę, aby przełamać fatalną passę ośmiu meczów z rzędu bez zwycięstwa. Jeśli Stomil nie wygra w sobotę, następną szansę będzie mieć dopiero na przełomie lutego i marca. Oznacza to, że seria bez ligowego zwycięstwa może wydłużyć się nawet do 5 miesięcy!

Stomil nie przegrał, ale znów nie strzelił

Ostatni mecz biało-niebiescy zremisowali bezbramkowo z Radomiakiem Radom. Nie wiadomo, do końca jak odebrać ten wynik. Z jednej strony OKS wreszcie nie przegrał (wcześniej porażki w Tychach oraz u siebie z Wartą Poznań i drużyną GKS-u Bełchatów) i to z czołową ekipą I ligi. Z drugiej strony zespół ma ogromny problem ze zdobywaniem goli.

Dwie kontuzje u biało-niebieskich

GKS Jastrzębie zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli I ligi. Śląski zespół zdobył 30 punktów. Największym zagrożeniem dla Stomilu powinni być dwaj ofensywni gracze: Ukrainiec Farid Ali i napastnik Jakub Wróbel. Obaj strzelili po 7 goli.

- Dawno nie wygraliśmy meczu. Przeciwnik jest w górnej połowie tabeli i gra dobry, ofensywny futbol. Mamy w zespole dwa urazy: Macieja Pałaszewskiego i Rafała Remisza. Jesteśmy optymistycznie nastawieni i chcemy zakończyć rok zwycięstwem - mówi Piotr Zajączkowski, trener Stomilu Olsztyn. Ponadto za żółte kartki pauzuje Czech Lukas Kubań. Oznacza to, że w Jastrzębiu zagra obrona w eksperymentalnym zestawieniu.

Piłkarze Stomiu przed meczem na Śląsku

i

Autor: Andrzej Brzozowski Piłkarze Stomilu Olsztyn pojechali w piątek do Jastrzębia na ostatni mecz ligowy w tym roku.

Czy OKS "zagryzie" GKS?

Początek sobotniego meczu o godz. 13. - Atmosfera i nastawienie jest bojowe. Jedziemy z myślą o zgarnięciu całej puli - zapowiada Piotr Skiba, bramkarz biało-niebieskich. - Potrzebujemy punktów jak ryba wody. To dla nas mecz o spokojniejszą zimę. Oczekiwania kibiców były dużo większe niż to, co mamy. Trzeba zostawić serce i ich "zagryźć".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki