Wichury na Warmii i Mazurach

i

Autor: OSP Reszel Wichury - zdj. ilustracyjne.

Pogodowy kataklizm na Warmii i Mazurach. Są ranni, tysiące ludzi bez prądu

Pogodowy kataklizm na Warmii i Mazurach po wichurach, jakie przeszły nad regionem. W poniedziałek (31 stycznia) rano ponad 10,6 tys. odbiorców w woj. warmińsko-mazurskim nie miało prądu wskutek awarii spowodowanych silnym wiatrem. W ciągu minionej doby straż pożarna odnotowała 1,6 tys. interwencji związanych z pogodą. W wyniku wichur 5 osób zostało rannych.

Jak poinformowały służby wojewody, ponad 10,6 tys. odbiorców w woj. warmińsko-mazurskim nie miało w poniedziałek rano (31 stycznia) prądu wskutek awarii spowodowanych silnym wiatrem. - Według ostatnich danych w regionie nie miało prądu jeszcze 10 664 odbiorców, najwięcej awarii odnotowano w rejonie Olsztyna i we wschodnich, mazurskich powiatach. Awarie są usuwane na bieżąco - przekazał dyżurny wydziału zarządzania kryzysowego wojewody. Oficer prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej mł. bryg. Rafał Melnyk poinformował, że - od godz. 23 w sobotę do poniedziałkowego poranka - strażacy otrzymali w sumie 1,6 tys. zgłoszeń związanych z pogodą.

Pięć osób rannych po wichurach w regionie

W zdarzeniach związanych z silnym wiatrem rannych zostało pięć osób. Do szpitala trafili 40-latek i 14-letni chłopiec, których we wsi Niestoja koło Działdowa przysypał gruz z zawalonego fragmentu ściany budynku gospodarczego, po tym jak wiatr zerwał dach sąsiedniego garażu. W powiecie iławskim dwie osoby zostały poszkodowane, gdy na auto, którym jechały, przewróciło się drzewo. W powiecie oleckim druhna OSP doznała urazu palca podczas działań związanych z usuwaniem skutków wichury.

Najwięcej interwencji pogodowych straż pożarna miała w powiatach olsztyńskim, ostródzkim, elbląskim i iławskim. Większość z nich to usuwanie powalonych na drogi i połamanych drzew. Przewrócone drzewa uszkodziły kilkanaście samochodów na parkingach.

Strażacy wzmacniali i monitorowali wały przeciwpowodziowe w związku z przekroczeniem w niedzielę wieczorem stanów alarmowych m.in. w Nowakowie, gdzie na skutek tzw. cofki wiatr wpychał wodę z Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg.

Sonda
Czy sprawdzasz codziennie prognozę pogody?
Wielka wichura zdemolowała Warszawę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki