Sternik nie żyje, jego żona ciężko poparzona! Wszystko na oczach dziecka. Dramat na jeziorze Śniardwy

i

Autor: Policja/Reprodukcja Tomasz Nowociński Sternik nie żyje, jego żona ciężko poparzona! Wszystko na oczach dziecka. Dramat na jeziorze Śniardwy

Koszmarny wypadek

Sternik nie żyje, jego żona ciężko poparzona! Wszystko na oczach dziecka. Dramat na jeziorze Śniardwy

2024-05-27 9:57

W śmiertelnym wypadku na jeziorze Śniardwy zginął sternik żaglówki, a jego żona została poważnie ranna. Do tragedii doszło w niedzielę, 26 maja, gdy obydwoje pływali po akwenem razem z wnuczkiem. W tym czasie maszt jachtu zahaczył o linię średniego napięcia. Mężczyzna wpadł do wody i zginął, a kobieta trafiła do pobliskiego szpitala z poparzeniami rąk i nóg.

Tragedia na jeziorze Śniardwy. Sternik nie żyje, kobieta poparzona

W niedzielę, 26 maja, na jeziorze Śniardwy doszło śmiertelnego wypadku - informuje RMF FM. Jak wynika z ustaleń dziennikarza stacji, ok. godz. 12, w okolicach portu w Niedźwiedzim Rogu, 67-letni sternik pływał po akwenie wraz żoną i 16-letnim wnuczkiem. W pewnym momencie maszt ich żaglówki zahaczył o linię średniego napięcia, a mężczyzna wpadł do wody. Mimo tego że wyciągnęli go ratownicy, którzy przystąpili do reanimacji, 67-latka nie udało się uratować.

Jego żona doznała z kolei poparzeń rąk i nóg II i III stopnia i została zabrana do szpitala. Ranny został również 45-latek, gdy ruszył całej trójce na ratunek. Mężczyzna wskoczył do wody, ale gdy dotknął żaglówki, sam został poparzony - jego również zabrały służby medyczne. Hospitalizowany został również wnuczek ofiary, ale wszystko wskazuje, że nie doznał obrażeń.

Szczegóły i okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. W poniższej galerii zdjęcia z miejsca zdarzenia.

Poszukiwania zaginionego wędkarza w jeziorze Szeląg Wielki niedaleko Ostródy
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki