O dużym szczęściu może mówić 21-letni kierowca BMW i 18-letnia pasażerka. Mężczyzna stracił panowanie nad samochodem, wypadł z drogi i spadł z 7-metrowego wiaduktu. Jego pojazd kilkukrotnie dachował. Mimo to nikomu nic się nie stało. Do zdarzenia doszło w Ełku (woj. warmińsko-mazurskie).
i
Autor: Pixabay/ Materiały prasoweW Ełku BMW spadło z 7-metrowego wiaduktu.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w poniedziałek (28 grudnia) wieczorem, około godz. 22:00 w Ełku. Z ustaleń policjantów wynika, że 21-letni kierowca BMW, jadąc ul. Przemysłową, nie dostosował prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad swoim pojazdem i wpadł w poślizg.
Auto wypadło z drogi, a następnie spadło z około 7-metrowego wiaduktu. Pojazd kilkukrotnie dachował. Na szczęście 21-letniemu kierowcy i 18-letniej pasażerce nic się nie stało. W chwili zdarzenia młody mężczyzna był trzeźwy. Policjanci od razu zatrzymali młodemu kierowcy prawo jazdy. Mężczyzna odpowie przed sądem za wykroczenia popełnione na drodze.