Olsztyn: Tak policjanci walczą z koronawirusem Już nie byłabyś taka ładna

i

Autor: YouTube.com/BIBA TV2 Olsztyn: Tak policjanci walczą z koronawirusem "Już nie byłabyś taka ładna"

TAK policjanci walczą z koronawirusem: "To nie TVN, to prawdziwe życie". "Już byś nie była taka ładna" [WIDEO]

2020-04-10 17:11

We wtorek (7 kwietnia) policjanci patrolowali ulice miasta. Przy ul. Sikorskiego o dowód tożsamości zapytali, jak się później okazało 22-latkę. Finał tej historii dla nastolatki skończył się na betonie, kiedy prosiła o zejście z jej...kręgosłupa. Podczas interwencji, sierżant sztabowy z KMP w Olsztynie był, jak twierdzi, zmuszony do użycia środków przymusu. W towarzystwie środków przymusu mogliśmy usłyszeć różne zwroty, np. te odnoszące się do stacji TVN, czy...urody zatrzymanej kobiety.

W internecie natychmiast pojawiło się nagranie z interwencji z 7 kwietnia. W materiale nie widać całego zajścia, a jego fragment. Ten najbardziej brutalny, kiedy policjant, prawdopodobnie niesiony już emocjami, wypowiada...wątpliwe pod względem etyki zawodu hasła.

To kontrowersyjne fragmenty rozmów, które zauważyli internauci:

- [...] mogę podłożyć coś pod twarz? - pyta dziewczyna po skuciu kajdankami, leżąc na podłodze. - Nie, nie możesz odpowiada policjant.

- Przecież tu jakiś pies szczał - mówi 22 -latka.

- No i co z tego? To trzeba było to przemyśleć, zanim złapałaś mnie za rękę - odpowiada funkcjonariusz. - Teraz wezmę Cię na komendę, i złożę Ci zawiadomienie o czynną napaść na funkcjonariusza, wiesz o tym? Siedziałaś kiedyś? Tak się kończy łapanie policjanta za rękę - dodaje.

- [...] To nie jest internet, to nie jest TVN, tylko to jest prawdziwe życie, wiesz? Wystarczyło tylko dać dokument tożsamości - słyszymy na nagraniu.

- [...] Że się nie zachowujesz ładnie, to sobie leżysz. I tak masz szczęście, że nie jesteś facetem, bo byś już taka ładna nie była - komentuje zachowanie 22-letniej kobiety funkcjonariusz.

Kontrowersyjne nagranie do zobaczenia poniżej. Do jego treści odniosła się już policja. Czy policjant przekroczył granice?

Sonda
Co sądzisz o interwencji policjanta z Olsztyna?

Atmosfera niepokoju cały czas wzrasta, w wraz z nią, mnożą się nowe obostrzenia i zakazy. Rośnie też rygor dot. samego poruszania się w przestrzeni miejskiej i nie tylko, a doprecyzowanie, czy w danym miejscu przebywamy legalnie, czy nie, i czy potrzeba, z którą opuściliśmy dom była "konieczna" leży w gestii samych policjantów. Może to sprawiać spore problemy...

Czytaj więcej: Koronawirus w Polsce. Nowe obostrzenia. Od kiedy obowiązują? DATY

Brutalna interwencja w Olsztynie

Jak wynika ze słów policjanta, którego słyszymy na nagraniu, funkcjonariusze postanowili wylegitymować 22-letnią kobietę, która...siedziała. W mieście, przy ul. Sikorskiego. Wtedy, według relacji, młoda kobieta najpierw stwierdziła, że dokumentów nie pokaże, następnie, że ich nie ma. Na miejscu zjawił się patrol "zmotoryzowany", a policjant postanowił się podjąć rewizji - sprawdzając plecak, który 22-latka miała ze sobą.

Wtedy doszło do sytuacji, którą KMP w Olsztynie opisuje tak:

Gdy policjant poinformował ją (22-letnią kobietę - red.), że dokona kontroli bagażu (plecaka) należącego do 22-latki, m.in. po to aby sprawdzić czy są tam jej dokumenty, został chwycony przez nią za nadgarstek. Kobieta próbowała wyrwać plecak z rąk policjanta, by uniemożliwić mu zajrzenie do środka.

Tłumy na bazarach podczas epidemii koronawirusa

Następnie policjant miał poinformować o możliwości zastosowania wobec niej siły. A kiedy to "nie poskutkowało", funkcjonariusz "używając w sposób adekwatny do okoliczności siły fizycznej obezwładnił 22-latkę i przeprowadził kontrolę jej rzeczy" - podaje KMP.

W oświadczenia policji wynika, że kobieta była zawodniczką sztuk walki, i zmierzała na trening. W materiale wideo mówi jednak o pracy, którą wykonuje u znajomych - pomoc przy remoncie. Ponadto, z oficjalnego oświadczenia dowiadujemy się też, że w trakcie przeszukania, funkcjonariusze znaleźli m.in. woreczek strunowy z - jak wskazać miało badanie - marihuaną.

- Wszystkie okoliczności tej interwencji zostaną dokładnie zbadane. Komendant Miejski Policji w Olsztynie przesłane w tej sprawie materiały potraktował jako skargę na czynności policjanta i w trybie czynności zgodnych z kodeksem postępowania administracyjnego, okoliczności interwencji policjanta zostaną wyjaśnione i sprawdzone zostanie to, czy nie doszło do naruszenia przepisów i procedur w tym zakresie - przekonuje KMP w Olsztynie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki