Huragan spowodował ogromne straty: Małżeństwo rolników walczy o odszkodowanie

i

Autor: Andrzej Bęben Huragan spowodował ogromne straty: Małżeństwo rolników walczy o odszkodowanie

Ruszyła walka o odszkodowania po huraganie. Rodzina z Opolszczyzny ma duży problem!

2020-03-13 11:06

W lutym nad Polską przeszedł huragan Sabina. Przeszedł i zostawił za sobą ogromne straty. Odczuło je m.in. małżeństwo rolników ze wsi Kujawy (powiat krapkowicki), które podczas silnych wiatrów straciło...16 krów!

10 lutego 2020 r. po nocnym huraganie, który przeszedł nad Opolszczyzną, kiedy strażacy naprawiali straty wyrządzone przez wiatr, małżeństwo rolników ze wsi Kujawy musiało poradzić sobie ze stratą krów ze swojego gospodarstwa. 16 zwierząt poraził prąd - to efekt zerwanych kabli w najbliższym otoczeniu gospodarstwa. Tej nocy małżeństwo zostało pozbawione dochodu, bo - jak donosi Polsat News, w materiale o tej rodzinnej tragedii - w gospodarstwie zostało tylko kilka cieląt i prosiąt, które znajdowały się wtedy w innym pomieszczeniu.

Czytaj więcej: Pierwsze OFIARY wichury na Opolszczyźnie! Są straty w...krowach [AUDIO]

Kończą się pieniądze - kluczowa pomoc sąsiedzka

Małżeństwu pomagają m.in. sąsiedzi, którzy przekazują im cielęta oraz prosięta i robią zrzutki pieniędzy. Zwierzęta za kilkanaście miesięcy będzie można sprzedać, ale pierwszy rok będzie dla małżeństwa trudny, zwłaszcza z uwagi na stan zdrowia żony.

Ubezpieczenie nie ubezpieczyło?

Okazuje się, że małżeństwo miało wykupione ubezpieczenie. Niestety, tylko na zabudowania (budynki gospodarcze). Zwierząt nie obejmowało. O pomoc, jaką mógł zaoferować samorząd, dziennikarze Polsat News zapytali wójta gminy Strzeleczki.

- Została im przekazana pomoc finansowa z ośrodka pomocy społecznej, żeby mogli przetrwać, ze swojej strony zaoferowałem pomoc stricte techniczną w wypełnieniu dokumentów, z uzyskaniem samego odszkodowania w wyniku powstałych szkód - mówi Marek Pietruszka.

Na horyzoncie pojawiła się jeszcze jedna szansa na pokrycie strat, bo linia energetyczna, która pozbawiła zwierzęta życia należała do firmy TAURON. Rzecznik prasowy spółki poinformował, że mimo, iż zdarzenie było związane bezpośrednio z silnym wiatrem, to dotyczy infrastruktury należącej do firmy, więc przedstawiciele "czują się odpowiedzialni za to wydarzenie".

Małżeństwo oszacowało straty na około 120 tysięcy złotych. Kiedy i czy w ogóle odszkodowanie będzie wypłacone - nie wiadomo.

Koronawirus: Czy sklepy zostaną zamknięte?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki