policja

i

Autor: pixabay.pl

Makabryczne odkrycie na Opolszczyźnie! Szukali go 7 lat, a on wciąż był w swoim gospodarstwie!

2020-06-16 8:38

55-letni Jarosław L. zaginął w czerwcu 2013 roku. Poszukiwania prowadzone przez policję i detektywów nie przyniosły rezultatu. Aż do teraz. Po 7 latach częściowo zmumifikowane zwłoki mężczyzny znaleziono w stodole przy jego własnym domu.

55-letni mieszkaniec Wójcic koło Otmuchowa (powiat nyski) zaginął w czerwcu 2013 roku. Od tego czasu był poszukiwany przez policję. W poszukiwania włączyło się nawet biuro detektywistyczne Krzysztofa Rutkowskiego. Zagadka tajemniczego zniknięcia 55-latka wyjaśniła się dopiero po 7 latach, gdy w jego własnej stodole dokonano makabrycznego odkrycia.

Jak podaje Polsat News, na początku czerwca policjanci z Opola znaleźli częściowo zmumifikowane zwłoki mężczyzny na stryszku w pomieszczeniu gospodarczym obok domu, w którym mieszkał. Skąd policjanci wiedzieli po tak długim czasie gdzie szukać, tego prokuratura nie ujawnia. Wiadomo jedynie, że mężczyznę zidentyfikowano dzięki implantowi, który miał wszczepiony.

Prokuratura podejrzewa, że 55-latek mógł popełnić samobójstwo. Dokładną przyczynę śmierci mężczyzny pomoże ustalić sekcja zwłok oraz badania toksykologiczne.

Andrzej Duda w Opolu: Przed 2015 r. nie było pracy i normalnego życia

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki