Koronawirus Gąbin. Wielka awantura w szkole! Placówka nie wpuszcza dwóch dziewczynek [WIDEO]

i

Autor: gabin.pl Dwie dziewczynki nie są wpuszczane do szkoły w Gąbinie. Dyrekcja placówki, z powodu pandemii koronawirusa, wprowadziła tam obowiązek noszenia maseczek, ale matki uczennic nie chcą się na to zgodzić

Koronawirus. Dwie dziewczynki bez prawa wstępu do szkoły. Wielka afera w Gąbinie [WIDEO]

2021-11-25 14:58

Dwie dziewczynki nie są wpuszczane do szkoły w Gąbinie. Dyrekcja placówki, z powodu pandemii koronawirusa, wprowadziła tam obowiązek noszenia maseczek, ale matki uczennic nie chcą się na to zgodzić. Jedna z dziewczynek ma ponadto dokument dopuszczający możliwość niezasłaniania ust i nosa, ale dyrekcja szkoły w Gąbinie i tak odmawia wpuszczenia uczennic.

Koronawirus Gąbin. Wielka awantura w szkole! Placówka nie wpuszcza dwóch dziewczynek

Jak informuje Portal Płock, dwie dziewczynki nie są od półtora tygodnia wpuszczane do Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Gąbinie. Z powodu pandemii koronawirusa dyrekcja placówki zdecydowała o tym, że wszystkie dzieci muszą nosić maseczki, ale matki dwojga z nich nie zgadzają się z tą decyzją. Jedna z dziewczynek ma ponadto dokument, który ma dopuszczać możliwość niezakładania przez nią maseczki, ale nie wpłynęło to na zmianę postępowania dyrekcji placówki. Jak mówi jedna z matek, jeśli prawo dopuści taką możliwość, do placówki mają też nie być wpuszczane dzieci niezaszczepione. Jak dodaje kobieta, panie na lekcjach wskazują jej córkę jako przykład niewłaściwego zachowania, by inne dzieci stosowały się do zaleceń dyrekcji szkoły. "Panie na lekcjach robią wykład na temat mojego dziecka z imienia i nazwiska. Straszy dzieci, że jeśli nie będą nosić maski, to będą konsekwencje: wyrzucanie ze szkoły, niewpuszczanie na lekcje. Totalny terror maseczkowy w szkole jest" - matka jednej z dziewczynek, które nie są wpuszczane do szkoły w Gąbinie, cytowana przez Portal Płock.

W placówce interweniowała w środę inicjatywa społeczna Obywatele Płocka. W szkole w Gąbinie zjawił się m.in. Andrzej Mańkowski, właściciel jednej z restauracji z Płocka, który rok temu wygrał w sądzie sprawę z sanepidem dotyczącą przestrzegania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.

- Nadajemy sprawie status dochodzenia karnego. Nie będzie rozmawiała (dyrekcja szkoły w Gąbinie - przyp. red.) z nami. Poinformowałem panią, że to powództwo karne, z art. 191 kodeksu karnego - mówi restaurator, którego cytuje Portal Płock.

Art. 191 Kodeksu karnego mówi, że "kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Czytaj też: Karaluchy, szczury i wielki smród! Ekspres Reporterów pod Płockiem

Czytaj też: Ostrów Mazowiecka. Tragedia w szpitalu! Znany medyk zmarł na koronawirusa

Sonda
Czy zaszczepisz swoje dziecko przeciwko koronawirusowi, grypie?
Koronawirus może uszkodzić słuch nieodwracalnie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają