Płock. Zostawiła niepełnosprawnego syna! Znamy przyczynę śmierci kobiety z "pałacu cudów"

2020-02-05 19:38

Ciało kobiety znaleziono w czwartek 30 stycznia ok. godz. 9 w "pałacu cudów" przy ul. Otolińskiej. Do jej mieszkania pomogli się dostać służbom medycznym funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej. Wszyscy liczyli, że uda się ją uratować, zwłaszcza że w zgłoszeniu pojawiła się informacja o jej zasłabnięciu. Kobieta zostawiła niepełnosprawnego syna, który też wymagał pomocy ratowników, i córkę.

Kobieta z "pałacu cudów" w Płocku zmarła w czwartek 30 stycznia. Jak informuje prokuratur rejonowy Norbert Pęcherzewski, na tym etapie postępowania wyklucza się udział osób trzecich w przyczynieniu się do jej zgonu. Z dużą dozą prawdopodobieństwa, choć ostateczne wyniki sekcji zwłok nie trafiły jeszcze do prokuratury, można także zakładać, że śmierć kobiety nastąpiła z przyczyn naturalnych.

Kobieta zostawiła niepełnosprawnego syna, którym sama się opiekowała, i córkę. Nie wiadomo jeszcze, kto zajmie się chłopakiem, który wymagał pomocy także, gdy ratownicy wynosili ciało jego matki. Wiadomo, że denatka miała siostrę, ale może być też tak, że niezbędna będzie interwencja Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Płocku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki