Sochaczew. Szpital nie przyjął pacjenta w ciężkim stanie! Pomocy odmówili też dyspozytor i lekarz

i

Autor: Szpital Powiatowy w Sochaczewie Szpital Powiatowy w Sochaczewie nie przyjął pacjenta w ciężkim stanie, bo nie zdążył uruchomić systemu e-skierowań

Sochaczew. Szpital nie przyjął pacjenta w ciężkim stanie! Miał 40 stopni gorączki i duszności

2020-10-13 13:22

Szpital w Sochaczewie nie przyjął pacjenta w ciężkim stanie. Mężczyzna miał prawie 40 stopni gorączki i duszności, które towarzyszyły mu już od 2 tygodni. W tym czasie dyspozytor karetki pogotowia kilka razy odmawiał pomocy, kierując chorego do lekarza rodzinnego. Z kolei ten drugi odmówił przyjęcia pacjenta, bo nie miał on testu na koronawirusa. Żona mężczyzny zabrała go do Ożarowa Mazowieckiego.

Jak informuje portal Tusochaczew.pl, szpital w Sochaczewie nie przyjął pacjenta w ciężkim stanie. Dwa tygodnie temu mężczyzna zaczął odczuwać duszności, a do tego miał prawie 40 stopni gorączki. W tym czasie razem z żoną kilkukrotnie wzywał pogotowie, ale za każdym razem dyspozytor odmawiał pomocy, mówiąc że „pogotowie nie jest od zbijania gorączki i leczenia kaszlu". Pacjent został skierowany do lekarza rodzinnego, ale ten ze względu na brak u chorego testu koronawirusa odmówił, by go przyjąć. Żona mężczyzny zabrała go w związku z tym do lekarza do Ożarowa Mazowieckiego.

Jak informuje Tusochaczew.pl, lekarz rodzinny z Ożarowa Mazowieckiego przyjął mężczyznę i wystawił mu skierowanie elektroniczne do szpitala, zwracając uwagę, że pacjent jest w ciężkim stanie. Po tym jak żona przywiozła chorego na SOR szpitala w Sochaczewie, okazało się, że placówka go jednak nie przyjmie.

- (...) Niestety, lekarz powiedział, że nie zostanę przyjęty, bo po pierwsze, nie mam wykonanego testu na covid, a po drugie szpital nie jest podpięty pod ten ogólnopolski system informatyczny e- skierowań i on z tym kodem cyfrowym nic nie zrobi, nie widzi go w systemie, bo nie ma tego systemu - mówi pacjent portalowi Tusochaczew.pl.

Jak informuje Tusochaczew.pl, pacjent został ostatecznie przyjęty do szpitala w Sochaczewie, ale dopiero po kilku dniach. Głos w tej sprawie zabrał dyrektor placówki Robert Skowronek, który starał się wytłumaczyć, dlaczego doszło do całej sytuacji.

- To prawda, potwierdzam, szpital nie ma tego systemu informatycznego, który pozwoliłby e-skierowania obsługiwać. Informatyzacja szpitala i wprowadzenie tego systemu to koszt blisko pół miliona złotych. A ja po prostu nie mam na to środków. W tym konkretnym przypadku pacjent z dusznością oddechową powinien być transportowany przez zespół ratownictwa medycznego, nie byłoby żadnych problemów z przyjęciem, bez względu na to, czy ma on wykonany tekst na covid. Mógł ją wezwać także lekarz rodzinny. Bardzo mi przykro mi z powodu zaistniałej sytuacji (...) - mówi portalowi Tusochaczew.pl Skowronek.

Zmasakrowane auto pod Płockiem! Umierał na ich oczach, ale nie poddali się (ZDJĘCIA]

Protest antycovidowców w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki