Zwłoki 29-latka, dwie nieprzytomne osoby i półżywy pies NA OCZACH DZIECI. Co się stało w Wyszkowie?

i

Autor: Google Street View Zwłoki 29-latka, dwie nieprzytomne osoby i półżywego psa ujawniono w bloku przy ul. 11 Listopada 54 w Wyszkowie

Zwłoki 29-latka, dwie nieprzytomne osoby i półżywy pies NA OCZACH DZIECI. Co się stało w Wyszkowie?

2020-09-07 10:10

Zwłoki 29-latka, dwie nieprzytomne osoby i półżywy pies na oczach dzieci. Taki widok zastały służby ratownicze, które weszły do jednego z mieszkań w bloku przy ul. 11 listopada 54 w Wyszkowie. Przyczyną śmierci mężczyzny była ostra niewydolność krążenia, ale nie wiadomo, co ją spowodowało, dlatego prokuratura w Wyszkowie zleciła przeprowadzenia badań toksykologicznych, którymi objęto także dwie pozostałe osoby i psa.

Zwłoki 29-latka, dwie nieprzytomne osoby i półżywego psa znaleziono w jednym z mieszkań w bloku przy ul. 11 listopada 54 w Wyszkowie 12 maja. W środku była dwójka małych dzieci w wieku 4 i 7 lat i jeszcze jeden pies. Maluchy, najprawdopodobniej dwie dziewczynki, to rodzeństwo, którymi tuż po makabrycznym odkryciu zajęło się pogotowie opiekuńcze.

Prokuratura Rejonowa w Wyszkowie zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok, z której wynika, że przyczyną śmierci mężczyzny była ostra niewydolność krążenia, dlatego śledczy zlecili także badanie toksylogiczne, którymi objęto również dwie nieprzytomne osoby: 34-letniego mężczyznę i 30-letnią kobietę (matkę dzieci) oraz półżywego psa, który trafił do lecznicy weterynaryjnej w Warszawie. Wyniki badania toksykologicznego nie wpłynęły jeszcze do prokuratury w Wyszkowie, ale to nie wszystko.

Jak informuje prokuratura w Wyszkowie, postępowanie jest prowadzone w sprawie narażenia 29-letniego mężczyzny na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnego spowodowania jego śmierci oraz w sprawie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 34-letniego mężczyzny i 30-letniej kobiety. Jak pisze jedna z osób komentująca znalezienie zwłok 29-latka, dwóch nieprzytomnych osób i półżywego psa na oczach dzieci na portalu Tuba Wyszkowa, chodziło o "zazdrość i awanturę".

Sochaczew. Małe dzieci PŁACZĄCE w aucie! Gdzie byli rodzice? Zawiadomiony sąd rodzinny

Zakatował Andrija, bo grzebał mu w szafkach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki