Chwila nieuwagi, brak kasku i walka o życie. Wypadek 13-latka w Siedlikowie
Do dramatycznego wypadku doszło w poniedziałek, 16 czerwca, około godziny 13 w Siedlikowie w powiecie ostrzeszowskim. 13-letni chłopiec podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej przewrócił się i uderzył głową o asfalt. Nie miał na sobie kasku ochronnego.
Na miejsce natychmiast wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Nieprzytomny nastolatek został przetransportowany do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Tego samego dnia rzecznik szpitala, Adam Stangret, poinformował, że stan dziecka jest bardzo ciężki. – Przebywa na dziecięcym oddziale intensywnej opieki, jest wentylowany mechanicznie. Kluczowe dla przyszłości nastolatka będą następne dni – przekazał.
Jak ustalili policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie, chłopiec prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się.
– Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że chłopiec nie miał kasku ochronnego. Prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i przewrócił się na jezdnię – powiedział asp. szt. Tomasz Morawek.
To kolejny wypadek z udziałem dziecka na hulajnodze elektrycznej w ostatnich tygodniach. Eksperci i służby apelują o większy nadzór dorosłych, noszenie kasków oraz przestrzeganie zasad bezpieczeństwa – także na pozornie spokojnych drogach lokalnych.