Brukarz

i

Autor: Shutterstock Brukarz

Czy tak to powinno wyglądać?

Brukarzom rozjechał się chodnik...aż o 13 centymetrów! Mieszkańcy śmieją się z fuszerki

Mieszkańcy Poznania śmieją się z fuszerki robotników. Chodnika na ul. Św. Marcin nie powstydziłby się sam Bareja w swoich filmach. Robotnicy kładki chodnik zaczynając z dwóch końców. Niestety, nie da się go połączyć, bo różnica w poziomach jest zbyt duża, dlatego na nowo trzeba położyć krawężniki.

Fuszerka w samym centrum Poznania. Brukarzom rozjechał się chodnik

Mieszkańcy śmieją się z kolejnej fuszerki w Poznaniu. Jak przekonuje "Fakt", najpierw urzędnicy kazali asfaltem łatać gruntową drogę, a innym razem po wybudowaniu ronda nagrali filmik by pokazać, jak się po nim poruszać. Teraz mieszkańcy Poznania, ostro komentują budowę chodnika na ulicy św. Marcina. Brukarze nie mogą połączyć chodnika, ponieważ różnica w poziomach wynosi aż 13 centymetrów.

Jak przekonują urzędnicy w rozmowie z "Faktem", tak miało być. Chodnik budowany w pierwszym etapie jak przekonują urzędnicy musiał zostać dostosowany do infrastruktury ulicy św. Marcina, zaś z drugiego końca do torowiska, którego poziom musiał zostać zmieniony.

Jaka rada na tę fuszerkę? Część chodnika ma zostać rozebrana w ramach inwestycji, poziom wyrównany, a chodnik położony na nowo, tak by wszystko się zgadzało...

Sonda
Czy na budowach przestrzega się zasad BHP?
18-latek pomylił obszar zabudowany z autostradą

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki