W jednej puszce WOŚP znajduje się nieraz nawet kilka tysięcy złotych.

i

Autor: Karolina Adamska Photography W jednej puszce WOŚP znajduje się nieraz nawet kilka tysięcy złotych.

Dwóch wolontariuszy WOŚP podejrzanych o kradzież pieniędzy. Na Jeżycach ktoś ukradł puszkę ze sklepu

2017-01-16 11:24

25. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Poznaniu policja ocenia jako spokojny. Odnotowano jednak trzy incydenty, w których istnieje podejrzenie kradzieży pieniędzy.

W niedzielę w całym Poznaniu można było spotkać wolontariuszy zbierających pieniądze na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Większość z nich to były dzieci i młodzież. Poznańska policja starała się im wszystkim zapewnić bezpieczeństwo, bowiem puszka, w której znajduje się kilkaset, a czasem nawet kilka tysięcy złotych może stanowić łakomy kąsek dla złodziei.

Policjanci tegoroczny finał oceniają jako bezpieczny, chociaż odnotowano trzy incydenty.

- W sklepie na Jeżycach puszka stała na ladzie. Mężczyzna wykorzystał moment, gdy sprzedawczyni na chwilę się odwróciła, zabrał puszkę i uciekł. Nie udało się go zatrzymać – relacjonuje w rozmowie z portalem ESKA INFO Poznań Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

W dwóch pozostałych przypadkach istnieje podejrzenie, że pieniądze z puszek usiłowali ukraść sami wolontariusze.

- Na Nowym Mieście zauważono, że przy jednej z puszek zerwano plomby zabezpieczające. Mamy też zgłoszenie podejrzenia kradzieży pieniędzy z puszki w Plewiskach. Mamy ustalone osoby związane z tymi przypadkami, ale na razie jest to wyjaśniane – mówi Borowiak.

Czytaj też: Ile pieniędzy zebrał Poznań podczas 25. finału WOŚP? Same rekordy!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki