Nocny wybuch na Naramowicach w Poznaniu! Jest mowa o nieznanej substancji
Eksplozja wstrząsnęła Poznaniem, jedna osoba ranna! W nocy z piątku na sobotę (8/9 sierpnia) doszło do wybuchu w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Karpia na poznańskich Naramowicach. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną mogła być reakcja chemiczna nieznanych substancji. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło około godziny 1:30. Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej oraz policję. Strażacy zabezpieczyli teren i sprawdzili mieszkanie pod kątem dalszych zagrożeń, jednak główne czynności prowadziła policja, która przejęła sprawę. W momencie wybuchu w lokalu przebywało dwóch mężczyzn. Jeden z nich, z poparzeniami rąk, został przewieziony do szpitala, drugi trafił na komisariat. Szczęśliwie nikt nie zginął, a uszkodzenia bloku okazały się nieznaczne.
Ewakuacja mieszkańców i powrót do domów po decyzji nadzoru budowlanego
Z budynku trzeba było ewakuować 30 osób. Na szczęście nikt poza poszkodowanym mężczyzną nie ucierpiał. Po kontroli budynku przez Inspektorat Nadzoru Budowlanego lokatorzy otrzymali zgodę na powrót do swoich mieszkań. "Grupa śledcza pracuje na miejscu, wykonujemy oględziny, zabezpieczamy ślady i monitoring oraz przesłuchujemy świadków. Trwa dokładne wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia" – poinformował podkom. Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Policja ustala dokładny przebieg i przyczyny eksplozji. Kluczowe będą wyniki badań zabezpieczonych materiałów oraz zapisy monitoringu. Na ten moment nie podano szczegółów dotyczących rodzaju substancji, które mogły doprowadzić do wybuchu.
