Gniezno: Takim złomem wyjechał na ulice. "To jazda próbna" [ZDJĘCIA]

2021-03-26 8:38

Po polskich drogach jeżdżą pojazdy, które są w różnym stanie technicznym. Tak też było w przypadku tego BMW z powiatu gnieźnieńskiego. Auto było niekompletne i nic dziwnego, że kierowca został zatrzymany przez policję. Zaskakujące były jego tłumaczenia.

To zatrzymanie miało nietypowy przebieg, co podkreślają nawet policjanci. W środę (24 marca), w Mielżynie zatrzymali oni do kontroli kierowcę samochodu marki BMW.

- Młody mężczyzna poruszał się po drodze publicznej samochodem, który zwrócił uwagę policjantów gnieźnieńskiej drogówki, bo nie posiadał tablic rejestracyjnych i elementów wyposażenia zewnętrznego nadwozia pojazdu, tj. pokrywy silnika, zderzaków i przednich błotników - wyjaśnia asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy KPP w Gnieźnie.

22-latek, który prowadził pojazd posiadał uprawnienia, ale auto było niezarejestrowane, a więc nie miało prawa wyjechać na drogi. Jak to wytłumaczył?

- Podczas rozmowy z policjantami powiedział, że auto nie jest jego własnością, one je tylko naprawia i była to jazda próbna - dodaje asp. Osińska.

Za popełnione wykroczenia funkcjonariusze nałożyli na 22-latka dwa mandaty. Przy okazji przypominają, że o dopuszczeniu pojazdu do ruchu drogowego mówią przepisy zawarte w ustawie Kodeks Prawo o Ruchu Drowym. Jest tam jasno zapisane m.in., że "pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego: nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę".

Ukradli Dominice auto z garażu w biały dzień

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki