Pożar w Poznaniu

Poszukiwani strażacy nie żyją! Tragiczne wieści z Poznania. Donald Tusk pisze o "bohaterach naszych czasów"

2024-08-25 13:09

Dwaj strażacy, którzy zaginęli w czasie pożaru kamienicy w Poznaniu, nie żyją - taką informację przekazał premier Donald Tusk. To nie koniec dramatu, bo prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak powiedział, że kamienica na ul. Kraszewskiego prawdopodobnie zostanie rozebrana. Po dwóch wybuchach w piwnicy zawaliły się trzy stropy budynku, a 14 osób, w tym 11 strażaków, zostało rannych.

Pożar kamienicy w Poznaniu. Zaginieni strażacy nie żyją

Aktualizacja godz. 13.09

Zmarli strażacy to 34-latek z 12-letnim stażem i 33-latek z 11-letnim stażem - młodszy z mężczyzn osierocił dwoje dzieci. Jak powiedział Wiesław Leśniakiewicz, wiceminister MSWiA, rodziny obu funkcjonariuszy zostaną objęte pomocą państwa. 7 z 14 poszkodowanych osób nadal przebywa w szpitalu, natomiast jedna z nich została przetransportowana do placówki w Nowej Soli z uwagi na charakter poparzeń.

Wcześniej pisaliśmy:

- Dwóch strażaków zginęło dzisiaj w trakcie akcji gaśniczej w Poznaniu. Cześć Ich pamięci! To prawdziwi bohaterowie naszych czasów. Rodziny ofiar otoczone zostaną opieką państwa - napisał na swoim profilu na platformie X (dawniej: Twitter) premier Donald Tusk. Mężczyźni byli poszukiwania od nocy z soboty na niedzielę, 25 sierpnia.

Ugaszenie pożaru kamienicy na ul. Kraszewskiego w Poznaniu to nie koniec dramatu mieszkańców budynku, bo budynek zostanie prawdopodobnie rozebrany. Powiedział to w czasie spotkania z dziennikarzami prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, którego cytuje PAP. W wyniku dwóch wybuchów, które miały miejsce w piwnicy obiektu, ogień rozprzestrzenił się na wszystkie cztery kondygnacje, doprowadzając do zawalenia trzech stropów.

Będzie pomoc dla mieszkańców kamienicy

Część mieszkańców trafiła do swoich rodzin, natomiast pozostali znaleźli zakwaterowanie w hotelu przy ul. Łozowej, który zapewniło im miasto.

Wybuch kamienicy w Poznaniu

- Będę rozmawiał z Caritas, podejmiemy działania, żeby też podjąć zbiórkę. Również dla tych, którzy w tej kamienicy stracili wszystko: meble, sprzęt AGD, lodówki, będę podejmował działania z przedsiębiorcami, którzy zajmują się czy produkcją czy sprzedażą, żeby w tym zakresie, tak jak na Dębcu, zabezpieczyć dla tych ludzi taki sprzęt - mówi Jaśkowiak, cytowany przez PAP.

Do udziału w akcji mającej na celu pomoc poszkodowanym w pożarze w Poznaniu osobom zachęca również Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych, które prosi o przynoszenie darów lub przekazywania pieniędzy. Dalsza część tekstu poniżej.

Na początek potrzebne są artykuły pierwszej potrzeby. Koce, art. do higieny tj. mokre chusteczki, pastę do zębów, kosmetyki, ręczniki, odzież, obuwie, artykuły gospodarstwa domowego. Prosimy aby dary były w dobrym stanie, Będziemy przygotowywać dla tych ludzi wyprawki na start. W obliczu tej tragedii, to tak nie wiele, a tak wiele. Prowadzimy również zbiórkę pieniędzy dla pogorzelców - czytamy na profilu facebookowym członkini stowarzyszenia.

W wyniku eksplozji rannych zostało łącznie 14 osób, w tym 11 innych strażaków. Wszyscy poszkodowani przebywają w czterech poznańskich szpitalach, ale życiu żadnego z nich nie zagraża niebezpieczeństwo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki