Kierowcy nie zwracają uwagi na nowy znak na Bukowskiej i jeżdżą niezgodnie z przepisami [AUDIO]

Prace na skrzyżowaniu ulic Bukowskiej i Zeylanda rozpoczęto przed tygodniem. W nocy z 9 na 10 listopada zmieniono tu organizację ruchu. Zamknięto przejazd na wprost ul. Bukowską od strony ul. Roosevelta w kierunku skrzyżowania z ul. Szylinga.

Od tego dnia tylko autobusy, taksówki i rowerzyści mogą tędy przejeżdżać na wprost i dodatkowo mają też pierwszeństwo przejazdu. Pozostali kierowcy jadący ul. Bukowską od strony centrum powinni skręcić w prawo w ul. Zeylanda, na co wskazuje ustawiony znak nakazu.

Zmiana wynika z wydzielenia torowiska i ograniczenia ruchu samochodów do jednego pasa w jedną stronę na ul. Grunwaldzkiej. Dzięki tym rozwiązaniom przejazd przez początkowy odcinek ul. Grunwaldzkiej (przy targach) powinien być płynny mimo jednego pasa ruchu.

Niestety, jak się okazuje, wielu kierowców nie zauważyło zmiany organizacji ruchu i znaku nakazującego skręt w ul. Zeylanda. Ewa Stefanowicz, reporterka Radia ESKA w kilka minut zauważyła wiele samochodów, które jeżdżą po staremu – prosto, łamiąc przepisy.

Co o tym sądzą spotkani w tym miejscu poznaniacy? Posłuchajcie:

Zarząd Dróg Miejskich przypomina wszystkim kierowcom następujące drogi dojazdu po wprowadzeniu nowej organizacji ruchu:
- jadąc ul. Roosevelta od Mostu Dworcowego: skręt w ul. Grunwaldzką i dalej
do ul. Szylinga lub kolejnych i stamtąd skręt w ul. Bukowską,
- jadąc ul. Roosevelta od Mostu Teatralnego: przez rondo Kaponiera w prawo, następnie ul. Zwierzyniecką i Zeylanda,
- jadąc ul. Św. Marcin: przez rondo Kaponiera prosto i dalej ul. Zwierzyniecką i Zeylanda.

Czytaj też: Wydzielone torowisko na Grunwaldzkiej ma być gotowe jeszcze w tym miesiącu. Znamy nową organizację ruchu [AUDIO]