Nauczycielka szyje maseczki

i

Autor: archiwum prywatne Nauczycielka szyje maseczki

Koronawirus. Nauczycielka szyje maseczki ochronne. Prosi o nici, gumki i druciki!

2020-03-18 11:44

Na co dzień jest nauczycielką plastyki, ale teraz postanowiła nie siedzieć bezczynnie w domu. Agnieszka Walczak z Tarnowa Podgórnego pod Poznaniem szyje maseczki ochronne dla pracowników służby zdrowia i prosi wszystkich, którzy mogą pomóc, o przyłączenie się do akcji. - Jedną maseczkę szyję w kilka minut - mówi kobieta. Czasami nad maszyną do szycia siedzi do późnych godzin nocnych.

Jak przekonuje pani Agnieszka uszycie maseczki ochronnej jest naprawdę proste. - Przed rozpoczęciem pracy należy zdezynfekować miejsce pracy i ręce - mówi pani Agnieszka i cierpliwie tłumaczy krok po kroku, jak należy uszyć maseczkę. - Potrzebujemy jeden kawałek włókniny medycznej i dwa kawałki bawełny o wymiarach 20 x 20 cm - instruuje. Włóknina medyczna jest szeroko stosowanym materiałem w medycynie, jest jednocześnie bardzo delikatna i wytrzymała, ale co najważniejsze - skutecznie pozwala unikać zabrudzeń oraz zanieczyszczeń. - Potrzebna jest też gumka i kilkumilimetrowe druciki - mówi i krok po kroku wyjaśnia co z czym należy zszyć.

Pani Agnieszka do szycia maseczek namówiła już inne osoby i razem apelują do wszystkich, którzy mogliby pomóc w dostarczeniu gumki, nici i drucików. - Za wszystko serdecznie dziękujemy - mówi.

Do Agnieszki Walczak można dzwonić pod nr tel. 604 768 279. Maseczki uszyte przez panią Agnieszkę i jej zespół trafiają najpierw do Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. - Tam są ozonowane i dezynfekowane, pakowne w folię i rozsyłane do szpitali - wyjaśnia pomysłodawczyni i koordynatorka szycia maseczek ochronnych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki