Autor: fot. Dominik Rutkowski/ Radio ESKA Poznań MTP od teraz należą w pełni do miasta

Międzynarodowe Targi Poznańskie w rękach miasta! [AUDIO] Podpisano umowę w sprawie komunalizacji

Marta Glanc

2015-10-05 15:49

Jacek Jaśkowiak i minister skarbu, Andrzej Czerwiński podpisali umowę w sprawie komunalizacji Międzynarodowych Targów Poznańskich. Skarb Państwa przekazał swoje 60 proc. udziałów miastu - od teraz Poznań posiada ich 100 procent.

Najnowsze z działu

Ogromna tragedia

Straszna śmierć piłkarza z Wielkopolski. Norbert poszedł się wykąpać. Nikt nie mógł przewidzieć tragedii

Dramatyczna relacja służb

Koszmarny finał majówki. Trzech młodych mężczyzn nie żyje. Dramat w Wielkopolsce

Koszmar!

Dramatyczny finał bójki. 33-letni Mołdawianin w stanie krytycznym

dramat!

Tragedia w zakładzie pracy! Nie żyje pracownik porażony prądem

Tragedia

Mężczyzna utonął w zbiorniku wodnym. "Wskoczył do wody i nie wypłynął"

Międzynarodowe Targi Poznańskie należą teraz w pełni do Poznania. 5 października doszło do uroczystego podpisania umowy w sprawie ich komunalizacji. Skarb Państwa przekazał swoje udziały miastu - dotychczas w rękach Poznania było 60 procent udziałów. Skarb Państwa oddał swoje 40 procent, dzięki czemu miasto jest jedynym właścicielem spółki.

- Targi od wielu, wielu lat działały i prowadziły zadania związane z samorządnością. Wierzę, że podpisanie tego porozumienia rozwinie targi, rozwinie przedsiębiorczość i pozyska nowe rynki - mówił minister skarbu Andrzej Czerwiński.

Kolejne udziały dla Poznania oznaczają także większe wpływy do kasy. Jednak prezydent Jacek Jaśkowiak zapewnia, ze nie zamierza wykorzystywać targów do łatania dziury budżetowej.

Posłuchajcie, co powiedział podczas naszemu reporterowi, Dominikowi Rutkowskiemu:

Władze zapowiadają kilka zmian, jak zapewniają wszystkie dla dobra Poznania. W planach są nowe inwestycje ale także sprzedaż gruntów MTP. Pracownicy targów obawiają się jednak, że po wyborach może dość do zmian w składzie pracowników - informuje Epoznan.pl. Jednak miasto odpiera wszelkie zarzuty, jakoby w przyszłości chciało zatrudniać tutaj swoich "partyjnych kolegów".