Nagrania pornograficzne miały trafić do 11-latki. Strażak ochotnik z zarzutami

2025-11-18 20:13

Mroczne oblicze strażaka z powiatu kaliskiego wyszło na jaw! 48-latek usłyszał poważne zarzuty dotyczące usiłowania prezentowania treści pornograficznych. Sprawa jest o tyle bulwersująca, że zatrzymany miał być przekonany, iż nagrywane przez niego filmy trafiają do 11-letniej dziewczynki. Sprawa jest rozwojowa. Byłemu strażakowi ochotnikowi grozi do 6 lat więzienia.

Super Express Google News

Strażak z powiatu kaliskiego z zarzutami pedofilskimi! Co zrobił?

Kaliska prokuratura wszczęła postępowanie przeciwko mężczyźnie, który był członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej. Zarzucono mu usiłowanie przesłania osobie małoletniej, poniżej 15 roku życia, treści pornograficznych. Materiały te miały zawierać fotografie i nagrania z jego własnym udziałem. Za ten czyn grozi mu od 2 miesięcy do 6 lat więzienia.

Jak wyjaśnił Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., nieudolność mężczyzny polegała na tym, że chciał popełnić czyn zabroniony, będąc przekonanym, że koresponduje z 11-letnią dziewczynką. Okazało się jednak, że rzeczywistym adresatem jego wiadomości była dorosła osoba ze Stowarzyszenia GRAD Grupa Reagowania − Anioły Dzieciom, które zajmuje się tropieniem pedofilów.

Do zatrzymania 48-latka doszło w czwartek (13 listopada) i jak ustaliliśmy, nie było się bez wstrząsających scen. Mężczyzna, widząc funkcjonariuszy, zaczął do nich strzelać.

W pewnym momencie, kiedy policjanci rozpoczynali swoje czynności, nieoczekiwanie i bez ostrzeżenia 48-letni mężczyzna oddał kilka strzałów w kierunku funkcjonariuszy z karabinka pneumatycznego. Dwoje funkcjonariuszy zostało rannych w rękę i udo. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci obezwładnili i zatrzymali mężczyznę. Teraz 48-latek odpowie nie tylko za pierwotne przestępstwo ale także za atak na policjantów i posiadanie broni bez odpowiednich zezwoleń − przekazało w komunikacie Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości.

Mężczyzna przyznał się w prokuraturze do popełnienia zarzuconego przestępstwa. Tłumaczył, że był pod wpływem alkoholu i twierdził, że nigdy nie spotkał się z osobą małoletnią. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji, zakaz kontaktowania się za pośrednictwem komunikatorów internetowych z osobami małoletnimi i podającymi się za małoletnie oraz poręczenie majątkowe.

Oświadczenie Ochotniczej Straży Pożarnej w Jankowie Pierwszym

Ochotnicza Straż Pożarna w Jankowie Pierwszym z gminy Blizanów wydała we wtorek oświadczenie, które opublikowała na stronie społecznościowej jednostki. W komunikacie OSP poinformowała o natychmiastowym usunięciu mężczyzny ze swoich struktur.

Zapewniono, że podejrzany jako strażak nie prowadził szkoleń, zajęć dla dzieci i nie przebywał samodzielnie w ich otoczeniu podczas działań lub wydarzeń organizowanych przez OSP. Zaznaczono, że zarzuty dotyczą życia prywatnego mężczyzny i nie mają związku z działalnością jednostki.

OSP nie posiadała żadnej wiedzy o jakichkolwiek działaniach, które mogłyby wskazywać na możliwość popełnienia zarzucanych czynów przez tę osobę, aż do momentu otrzymania informacji o postępowaniu. Osoba, której dotyczą zarzuty, nie prowadziła szkoleń ani zajęć dla dzieci, jak również nie przebywała samodzielnie w ich otoczeniu podczas działań lub wydarzeń organizowanych przez OSP. Zarzuty dotyczą wyłącznie życia prywatnego tej osoby i nie mają żadnego związku z działalnością Ochotniczej Straży Pożarnej, jej zadaniami, działalnością statutową oraz funkcjonowaniem jednostki. W trosce o dobro jednostki oraz zachowanie pełnej transparentności, Zarząd OSP podjął decyzję w dniu 15 listopada br. o natychmiastowym usunięciu tej osoby zarówno z zarządu, jak i ze struktur Ochotniczej Straży Pożarnej − czytamy w udostępnionym oświadczeniu.

Sonda
Czy kary za pedofilię powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki