Skłotersi nie chcą budnyku starej drukarni, który jest w bardzo złym stanie

i

Autor: fot. Kamila Patelska, Radio Eska Poznań Skłotersi nie chcą budnyku starej drukarni, który jest w bardzo złym stanie

Od:zysk zostanie przy Starym Rynku? [AUDIO] Anarchiści nie chcą drukarni na Pułaskiego!

2015-07-21 12:34

Skłotersi odrzucili propozycję miasta, by przenieść się z kamienicy przy Starym Rynku do budynku starej drukarni przy ul. Pułaskiego. Taką ofertę otrzymali jesienią od Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu. Teraz twierdzą, że propozycja miasta jest niepoważna...

Od dwóch lat poznańscy anarchiści zajmują nielegalnie kamienicę przy ul. Paderewskiego. I choć ta sprzedana została przez miasto wiosną 2014 roku, właścicielowi dotąd nie udało mu się odebrać lokalu. Pomysł przejęcia przez członków Od:zysku budynku starej drukarni przy ul. Pułaskiego pojawił się już w 2011 roku. Wtedy jednak nie udało im się dojść do porozumienia z miastem.

W drukarni wilgoć i grzyb

- O takie budynki, które należą do miasta, po prostu miasto nie dba. A potem oferuje je organizacjom takim jak nasza i mówi: możecie to sobie wziąć, jeśli to sobie wyremontujecie. A przychodzą tu nasi specjaliści od remontów i mówią, że ten budynek jest w tak fatalnym stanie, że uzasadnione byłoby jego wyburzenie – wyjaśnia w rozmowie z radiem ESKA Tomasz Matysiak ze Stowarzyszenia „Ulica”.

Posłuchaj, jak stan budynku przy Pułaskiego ocenia Bartek, jeden z członków Od:zysku!


Anarchiści czują się pomijani

Członkowie skłotu zarzucają miastu, że za ich plecami próbuje dogadać się z właścicielem kamienicy przy Starym Rynku. To po rozmowie z nim bowiem ZKZL zaproponował anarchistom drukarnię.

- Miasto chce pomóc prywatnemu właścicielowi, żebyśmy my opuścili ten budynek i żeby on mógł tam robić swoje prywatne biznesy. Nie liczy się w ogóle z naszą stroną – twierdzi Bartek, jeden ze skłotersów.

Zostaną na rynku?

W oficjalnym oświadczeniu kolektywu Od:zysk czytamy, że z powodu dewastacji budynku i jego nieuregulowanego stanu własności, anarchiści nie traktują poważnie oferty przeniesienia się do drukarni. Od miasta oczekują nowych propozycji.

Co o tym sądzicie? Czy miasto powinno negocjować z anarchistami z Od:zysku? Czekamy na Wasze opinie!

Materiał przygotowała Kamila Patelska

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki