- Tragiczny wypadek kolejowy w Wielkopolsce pochłonął cztery ofiary.
- Samochód osobowy, którym podróżowały dwie kobiety i dwóch mężczyzn, wjechał pod pociąg POLREGIO.
- Do zdarzenia doszło na niestrzeżonym przejeździe, a służby badają okoliczności tragedii.
Aktualizacja: godz. 17:30
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał, że do wypadku doszło na oznakowanym przejeździe kolejowym bez rogatek, w lesie w okolicy ulicy Klonowej.
- Pociąg Polregio relacji Łódź Kaliska-Poznań uderzył w samochód. Autem podróżowały cztery osoby - dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Wszyscy zginęli. Pociągiem podróżowało około 180 pasażerów. Nikt nie ucierpiał - podał Borowiak.
Wcześniej pisaliśmy:
Do zdarzenia doszło między godziną 13 a 14. Wstępne doniesienia mówiły o miejscowości Borówiec, jednak policja doprecyzowała, że wypadek miał miejsce w pobliskiej Dachowej. Do tragedii doszło na przejeździe zlokalizowanym w lesie, na przedłużeniu ul. Klonowej.
— Niestety, faktycznie w wypadku tym zginęły cztery osoby. Wszystkie podróżowały samochodem — przekazał w rozmowie z „Faktem” mł. asp. Marcin Tecław, rzecznik straży pożarnej w Poznaniu.
Samochód, w którym znajdowało się dwóch mężczyzn i dwie kobiety, wjechał na przejazd w momencie, gdy nadjeżdżał pociąg pasażerski. — Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w lesie (przedłużenie ul. Klonowej) pociąg POLREGIO relacji Łódź Kaliska–Poznań uderzył w samochód. Autem podróżowały cztery osoby — dwaj mężczyźni i dwie kobiety. Wszyscy zginęli. Pociągiem podróżowało około 180 pasażerów. Nikt nie ucierpiał. Drogówka już jest na miejscu — mówi „Faktowi” mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Na miejscu pracują służby ratunkowe oraz prokurator, którzy ustalają dokładne okoliczności tragedii. Ruch pociągów na trasie został wstrzymany, a pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej. Policja apeluje o ostrożność na przejazdach kolejowych, szczególnie tych niestrzeżonych, przypominając, że chwila nieuwagi może skończyć się tragedią.