Na podwójnym gazie

Pijany 30-latek pędził jak wariat. Uderzył w drzewo i dachował! "Dostał od losu szansę na nowe życie"

2022-11-24 14:31

Niebezpieczne zdarzenie pod Złotowem w Wielkopolsce. W środę (23 listopada) w miejscowości Zawilce doszło do wypadku. Trudne warunki, nadmierna prędkość, a do tego jazda na podwójnym gazie sprawiły, że samochód prowadzony przez 30-latka wypadł z drogi, uderzył w drzewo i dachował.

Głupota to mało powiedziane w przypadku 30-latka, który w środę po południu trafił do złotowskiego szpitala. Mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem alkoholu, na dodatek nie dostosowując prędkości do panujących na drodze warunków. W miejscowości Zawilce jego samochód wypadł z drogi, uderzył w drzewo, a następnie dachował.

Jak się okazało, mieszkaniec gm. Tarnówka, miał 3 promile alkoholu we krwi. W zdarzeniu nie brały udziału żadne inne pojazdy. "Nadmierna prędkość w połączeniu z alkoholem nigdy nie kończy się dobrze" - przyznali złotowscy policjanci. Tego popołudnia warunki na wielkopolskich drogach były wyjątkowo zdradliwe. Niska temperatura, opady śniegu i mgła nie ułatwiały jazdy. To jednak nie tłumaczy skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania 30-latka. Mężczyzna odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. "Kierowca dostał od losu szansę na nowe życie" - podsumowują policjanci.

Budowali bunkier na zabytkowym terenie! Szokujące odkrycie w lesie pod Lęborkiem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki