Poznań. Wirus zaatakował punkt noclegowy dla uchodźców! "Trudne były dwie ostanie noce"

2022-03-18 15:31

Trudna sytuacja wystąpiła w punkcie noclegowym dla uchodźców w Poznaniu. O krążącym wirusie poinformowali m.in. wolontariusze, którzy pomagali w hali Arena. Szczegóły opisujemy w poniższym artykule.

Poznań. Wirus zaatakował punkt noclegowy dla uchodźców! Trudne były dwie ostanie noce

i

Autor: UM Poznania/ Materiały prasowe Poznań. Wirus zaatakował punkt noclegowy dla uchodźców! "Trudne były dwie ostanie noce"

Wojna na Ukrainie spowodowała, że wielu mieszkańców tego kraju przyjechało do Polski. Bardzo wielu trafiło do Poznania. Między innymi w hali Arena jest punkt noclegowy i to właśnie w tym miejscu zaczął krążyć wirus. W ostatnich dniach odnotowano wiele przypadków zakażenia rotawirusem. O przypadkach zachorowań informowali w ostatnich dniach m.in. wolontariusze, którzy pomagają w punktach noclegowych dla uchodźców. Pierwsze sygnały wskazywały na grypę żołądkową, jelitówkę, która miała pojawić się m.in. w hali Arena, ale także w innych miejscach, w których nocują osoby z Ukrainy. Jak tłumaczył PAP w piątek dyrektor Wydziału Infrastruktury i Rolnictwa WUW w Poznaniu Tomasz Małyszka, który koordynuje działania pomocowe z ramienia wojewody w hali Arena - "to nie jelitówka, ale rotawirus". - Różnica jest taka, że jelitówka pojawia się od pokarmów, natomiast rotawirus krąży w powietrzu - i to jest problem, bo nad powietrzem my nie jesteśmy w stanie zapanować, a tak to właśnie się rozprzestrzenia – powiedział. Wskazał, że "trudne pod tym względem były dwie ostanie noce – ze środy na czwartek i z czwartku na piątek".

- Mieliśmy kilkanaście zachorowań, głównie u dzieci. Kilka osób, które tego wymagały, zostały skierowane do szpitala po pomoc doraźną, ale żadne dziecko nie musiało zostać w szpitalu, wszystkie wróciły – podkreślił. - Minionej nocy wszystkim też przekazaliśmy elektrolity i na ten moment sytuacja jest już opanowana - dodał.

Małyszka zaznaczył, że w hali Arena, gdzie na tymczasowy pobyt przyjmowani są uchodźcy, stale działa punkt medyczny. Obecny jest tam lekarz, ratownik medyczny. Pomagają także strażacy posiadający uprawnienia do udzielania pierwszej pomocy, a także przeszkoleni w tym zakresie harcerze i wolontariusze. - Poszerzamy też punkt medyczny, wyposażamy go dodatkowo w kroplówki, stojaki do kroplówek, gdyby była taka potrzeba. Oczywiście w sytuacjach tego wymagających, kierujemy też osoby do szpitali – zaznaczył.

Małyszka powiedział, że według stanu na godz. 6. rano, w hali Arena przebywało ok. 700 uchodźców. Obecnie jest tam ok. 500-600 osób; przygotowywane są łóżka pod kolejną grupę, która będzie potrzebowała noclegu.

Wojna w Ukrainie. Podkarpaccy strażacy angażują się w pomoc humanitarną

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki