Na osiedlu Jagiellońskim w Poznaniu doszło do skandalicznego aktu wandalizmu, który poruszył mieszkańców. W czwartek, 27 listopada, około godziny 21:23 pod różowy kwiatomat należący do lokalnej „Kwiaciarni z Duszą” podeszła para. Kamery monitoringu zarejestrowały każdy ich ruch. Kobieta wybierała bukiet, podczas gdy mężczyzna siłowo próbował dostać się do środka urządzenia. W pewnym momencie zamachnął się, kopnął w szybę i roztrzaskał ją w drobny mak. Chwilę później wyrwał drzwi i sięgnął po kwiaty.
Właściciele opisują, że wandal nie tylko zniszczył urządzenie, ale też poranił się od odłamków szkła, zostawiając na miejscu ślady krwi. Kwiatomat jest kompletnie zdewastowany – wybite szyby, uszkodzony mechanizm, szkło rozrzucone wszędzie. Straty są znaczne, ale jak podkreśla kwiaciarnia, to nie pieniądze bolą najbardziej.
- Stało się coś, co boli bardziej niż strata materialna: zniszczono owoc naszej ciężkiej pracy i pasji – napisali właściciele w emocjonalnym poście. – Wybite szyby, wyrwane drzwi, szkło wszędzie – widok, który łamie serce. Najgorsza jest ta bezmyślna dewastacja, akt wandalizmu, który rani nie tylko naszą firmę, ale i każdego, kto wierzy w uczciwość.
Nagranie z monitoringu trafiło do internetu z zamazanymi twarzami sprawców. Właściciele prosili mieszkańców o pomoc. „Liczy się każda informacja” – podkreślali, apelując, by każda osoba, która widziała coś podejrzanego, zgłosiła się anonimowo lub bezpośrednio na policję.
Śledztwo ruszyło błyskawicznie. Podinsp. Iwona Liszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” potwierdziła, że policjanci z KP Poznań-Nowe Miasto przyjęli zawiadomienie, przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli nagranie.
W niedzielę, 30 listopada funkcjonariusze z Komisariatu Policji Nowe Miasto ustalili tożsamość pary widocznej na nagraniu.