Dziecko

i

Autor: Pixabay Dziecko - zdj. ilustracyjne.

wracamy do sprawy!

Tajemnicza śmierć malutkiego chłopca. Śledczy rozkładają ręce. Potrzebne kolejne badania

2024-03-13 14:04

Zagadka tajemniczej śmierci 4-letniego chłopca pod Koninem wciąż nierozwiązana. Śledczy jeszcze miesiąc będą czekać na wyniki szczegółowych badań, żeby znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego malec nie żyje. - Do sprawy nikt nie został zatrzymany - mówi Super Expressowi Ewa Woźniak z Prokuratury Okręgowej w Koninie.

Do tajemniczej śmierci dziecka doszło w poniedziałek, 11 marca, w jednym z domów w Wierzbinku. Jak powiedział Super Expressowi rzecznik wielkopolskiej policji, dziecko zmarło w domu, a rodzice byli na miejscu. - Wszystko rozegrało się rano, gdy się obudzili - wyjaśniał Borowiak. - Czekamy na opinię lekarzy - dodawał na koniec.

Zobacz: Zwłoki chłopczyka znaleźli w mieszkaniu. Morze łez po tragedii. "Nie wyobrażam sobie bólu rodziców"

Okazało się, że rodzice rano zorientowali się, że chłopiec nie oddycha i natychmiast wezwali pomoc. Najpierw pobiegli do sąsiadów, a ci z kolei zawiadomili pogotowie. Niestety, podjęta reanimacja nie pomogła - życia dziecka nie udało się uratować. Od razu w głowie śledczych pojawiło się pytanie, dlaczego dziecko zmarło niespodziewanie i nagle. Na ciele chłopczyka nie było niczego, co by mogło wskazywać na to, że był on ofiarą domowej przemocy. Prokuratura zleciła więc przeprowadzenie sekcji zwłok.

- Odbyła się ona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu - informuje Ewa Woźniak. Sekcja zwłok nie wyjaśniła jednak, co spowodowało jego śmierć. – Pobrane zostały wycinki do badań histopatologicznych i toksykologicznych. Na wyniki będziemy czekać minimum miesiąc - mówi Woźniak na koniec.

Tragiczny los gwiazd polskiego internetu. Tajemnicza śmierć 23-latki, straszny pożar i samobójstwo. Niezapomniani

Zobacz galerię: Opuszczony dom po tragedii 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki