16-letni Marcel utonął w morzu. Szok i łzy w szkole. "Jego obecność była wartością samą w sobie"

2025-08-04 15:00

Zespół Szkół Ponadpodstawowych im. Franciszka Ratajczaka w Kościanie pogrążył się w żałobie po tragicznej śmierci swojego ucznia. 16-letni Marcel utonął podczas wakacyjnego pobytu nad morzem. Na szkolnym profilu pojawił się poruszający wpis, który wzruszył całą społeczność.

Tak szkoła pożegnała 16-letniego Marcela. Łzy same cisną się do oczu. Jego obecność była wartością samą w sobie

i

Autor: Anna Kisiel/Super Express, zrzut ekranu/ Archiwum prywatne
Super Express Google News
  • Tragiczny wypadek w Dziwnówku: 16-letni Marcel utonął w Bałtyku, mimo zakazu kąpieli i poza strzeżonym kąpieliskiem.
  • Ciało chłopca odnaleziono 20 km dalej, co ratownicy tłumaczą silnym prądem wstecznym.
  • Rodzina, przyjaciele i szkoła pogrążeni są w żałobie po stracie Marcela.

„Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy o śmierci ŚP Marcela, ucznia Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Franciszka Ratajczaka w Kościanie” – napisano w mediach społecznościowych placówki. „Odszedł młody człowiek, którego obecność w naszej szkolnej społeczności była wartością samą w sobie. Jego przedwczesne odejście napełniło nasze serca bólem i niewypowiedzianym żalem. Pozostanie w naszej pamięci na zawsze”.

Pod wpisem pojawiły się dziesiątki komentarzy – słów żalu, wsparcia i współczucia. Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele oraz mieszkańcy okolicy nie mogą uwierzyć w tę tragedię. Marcel był znany w szkole jako koleżeński i serdeczny chłopak, który cieszył się sympatią rówieśników.

Do tragedii doszło 28 lipca 2025 roku w Dziwnówku nad Bałtykiem. Marcel spędzał wakacje razem z bratem. Tego dnia warunki pogodowe były bardzo niebezpieczne – morze było wzburzone, a na plażach obowiązywał zakaz kąpieli. Mimo to chłopcy weszli do wody poza terenem strzeżonego kąpieliska i po zakończeniu pracy ratowników. Niestety, tylko starszemu z braci, Patrykowi, udało się wydostać na brzeg.

Zobacz: Dramat podczas wspólnej kąpieli braci. Służby zakończyły poszukiwania 16-latka

Wszystko działo się bardzo szybko. Na miejsce natychmiast ruszyli ratownicy, strażacy oraz łódź Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Akcja trwała do późnych godzin wieczornych, ale nie przyniosła efektu.

Następnego dnia, we wtorek 29 lipca, ciało Marcela zostało odnalezione na plaży w Niechorzu – około 20 kilometrów od miejsca zaginięcia. Zwłoki zauważyli spacerowicze. Jak tłumaczył w rozmowie z „Faktem” Filip Orłowski, szef ratowników wodnych w Niechorzu i Pogorzelicy, przemieszczenie ciała na taką odległość było możliwe przez silny prąd wsteczny.

To miały być zwyczajne wakacje – chwilowy odpoczynek nad morzem po zakończonym roku szkolnym. Niestety, skończyły się największą możliwą tragedią.

Szkoła, przyjaciele i rodzina Marcela pozostają w żałobie. „W imieniu Dyrekcji, Grona Pedagogicznego, Pracowników oraz Uczniów składamy Rodzinie, Bliskim i Przyjaciołom najszczersze wyrazy współczucia oraz wsparcia w tych trudnych chwilach” – czytamy w opublikowanym wpisie. „Pamięć o Nim na zawsze pozostanie w naszych sercach”.

Grób Julii, która zginęła w tragicznym pożarze w Rzeszowie utonął w kwiatach
Sonda
Straciłeś/aś w tym roku kogoś bliskiego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki