We mgle zobaczyli wystającą z rowu rękę. Chwile grozy na nocnej drodze!

2025-12-17 9:38

Podczas nocnego patrolu, w gęstej mgle i w całkowitej ciszy, policjanci ze Śremu natknęli się na dramatyczny widok. Z przydrożnego rowu wystawała ręka człowieka wołającego o pomoc. Chwile później okazało się, że szybka reakcja funkcjonariuszy mogła uratować życie młodemu motocykliście.

We mgle zobaczyli wystającą z rowu rękę. Chwile grozy na nocnej drodze!

i

Autor: KPP Śrem/ Materiały prasowe
Super Express Google News
  • W piątek, 12 grudnia, patrol policji w Śremie, jadąc na interwencję, natknął się na nieoczekiwane zdarzenie.
  • W przydrożnym rowie znaleziono 18-letniego motocyklistę, który uległ wypadkowi w gęstej mgle i niskiej temperaturze.
  • Mężczyzna, nie mogąc wezwać pomocy, został uratowany przez funkcjonariuszy i przetransportowany do szpitala.

Do zdarzenia doszło w piątek, 12 grudnia, tuż po północy. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Śremie skierował patrol interwencyjny do zgłoszenia domowego w miejscowości Tworzykowo, w gminie Brodnica. Funkcjonariusze jechali przez słabo oświetlony, niezabudowany teren, a dodatkowym utrudnieniem była bardzo gęsta mgła.

Zobacz także: Została sama, głodna i bezradna. Dramat seniorki poruszył policjantów

W pewnym momencie, po prawej stronie jezdni, policjanci dostrzegli w przydrożnym rowie coś, co natychmiast przykuło ich uwagę - wystającą rękę człowieka. Zatrzymali radiowóz i ruszyli z pomocą. W rowie znajdował się 18-letni motocyklista, który wołał o pomoc i był wyraźnie wyczerpany.

Jak się okazało, młody mężczyzna, jadąc zbyt szybko i nie dostosowując prędkości do panujących warunków, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Był poobijany i nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Dodatkowo jego telefon komórkowy uległ uszkodzeniu, przez co nie miał możliwości wezwania pomocy.

Policjanci natychmiast wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Do czasu przyjazdu karetki pomogli motocykliście wydostać się z rowu i posadzili go w radiowozie, aby mógł się ogrzać - noc była bardzo zimna. Ostatecznie 18-latek z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.

Motocykl młodego mężczyzny przekazano jego ojcu, który przyjechał na miejsce zdarzenia. Również w tym przypadku funkcjonariusze pomogli zabezpieczyć pojazd do transportu.

Śmiertelny wypadek w Sieprawiu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki