Brak Dawida Kownackiego to spore osłabienie ataku Lecha.

i

Autor: Elżbieta Skowron/sportowy-poznan.pl Brak Dawida Kownackiego to spore osłabienie ataku Lecha.

Wisła – Lech: Kolejorz w Krakowie zagra bez swojego snajpera!

2017-03-31 21:01

W piątek piłkarze Lecha zmierzą się w Krakowie z tamtejszą Wisłą. Olbrzymim osłabieniem w szeregach poznaniaków będzie brak kontuzjowanego Dawida Kownackiego. Z powodu kartek zabraknie również Łukasza Trałki.

Po przerwie na mecze reprezentacji narodowych wznawia rozgrywki piłkarska Ekstraklasa. Lechici jeszcze przed przerwą dość niespodziewanie stracili punkty w meczu z Górnikiem Łęczna, więc chcą się zrehabilitować swoim kibicom w spotkaniu z Wisłą, z którą zagrają już w piątek, 31 marca.

- Wisła to dobry zespół. W Poznaniu mieliśmy z nimi duże problemy. W Krakowie zmierzyliśmy się w Pucharze Polski i to był dobry mecz, który wygraliśmy. To drużyna, która ma wielki potencjał i spodziewamy się ciężkiego spotkania. Wisła gra dobrze, ale my na wyjazdach prezentujemy się również dobrze – charakteryzuje rywala Nenad Bjelica.

Ostatnio trener Lecha miał wyjątkowo komfortową sytuację, jeśli chodzi o sytuację kadrową. Tym razem tak nie jest – z powodu żółtych kartek do Krakowa nie pojechał Łukasz Trałka. Zabraknie też Elvica Kokalovicia, który narzeka na drobny uraz. Największym zmartwieniem jest jednak uraz Dawida Kownackiego.

- Dawid ma problemy mięśniowe, dlatego nie jedzie z nami do Krakowa – wyjaśnia Bjelica.

„Kownaś” był ostatnio w wybornej formie i zazwyczaj rozpoczynał mecz w pierwszym składzie. Na szczęście w pełni zdrowy jest równie skuteczny Marcin Robak. Wszyscy jednak mają nadzieję, że Kownacki szybko wróci do pełnej dyspozycji, gdyż Lecha w ciągu najbliższych 9 dni czekają aż trzy mecze – w środę rewanżowy półfinał Pucharu Polski, a w niedzielę, 9 kwietnia arcyważny mecz z Legią.

- Zagramy trzy mecze w przeciągu dziewięciu dni. Nie myślimy jednak o tym, co nas czeka później. Teraz koncentrujemy się wyłącznie na spotkaniu z Wisłą Kraków – zapewnia szkoleniowiec Kolejorza.

Wisła w tym roku gra w kratkę, co oznacza, że jest bardzo groźna, czego najlepszym dowodem jest zwycięstwo u siebie z Jagiellonią Białystok. Lech jednak w tym roku jest niepokonany i z pewnością jest faworytem spotkania.

Wisła – Lech: Gdzie oglądać transmisję na żywo?

Początek meczu Wisław Kraków – Lech Poznań w piątek, 31 marca o godz. 20:30. Transmisję meczu pokaże na żywo stacja Canal Sport+.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki