Zwłoki mężczyzny znalezione w aucie: To było zabójstwo!

2016-03-17 9:32

To nie był wypadek czy samobójstwo - 66-letni mężczyzna, poszukiwany przez wielkopolską policję od 9 marca, został zamordowany. Tak wynika z przeprowadzonej sekcji zwłok, która wykluczyła utonięcie.   

15 marca strażacy z Konina wyłowili samochód z Warty - w środku znajdowały się zwłoki 66-letniego mężczyzny, który zaginął kilka dni wcześniej. Odkrycia dokonano w miejscowości Gaj, gminie Dębie. Zaginiony ostatni raz widziany był w drodze na targ w Grabowie, dokąd wyjechał ze swojego miejsca zamieszkania w Tarnówce. 

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia przeprowadzono rozpoznanie podczas którego ustalono, że samochód osobowy marki Citroen Berlingo wraz z przyczepką znajduje się w rzece Warcie w odległości około 10 metrów od brzegu - relacjonują Marek Guzowski z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kole

 -  Po wydobyciu pojazdu na brzeg wewnątrz pojazdu zlokalizowano ciało poszukiwanego mężczyzny - dodaje.

To nie było utonięcie 

Są już wyniki sekcji zwłok, która wykluczyła, jakoby mężczyzna zmarł w wyniku utonięcia. Jak zapewnia prokuratura rejonowa w Kole, doszło do zabójstwa. Samochód zaginionego został wepchnięty do Warty. 

Nie wiadomo, jakie mogły być motywy tej zbrodni. Sprawą zajmie się prokuratura. 

Czytaj także:

Podejrzany o rozpowszechnianie pornografii z udziałem zwierząt w rękach policji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki