Boguchwała: horror małżeństwa. Do domu wprowadzili się piekielni lokatorzy. To, co robili przechodzi pojęcie

i

Autor: Pixabay.com Boguchwała: horror małżeństwa. Do domu wprowadzili się piekielni lokatorzy. To, co robili przechodzi pojęcie

Boguchwała: horror małżeństwa. Do domu wprowadzili się piekielni lokatorzy. To, co robili przechodzi pojęcie

2021-09-21 8:15

Małżeństwo z Boguchwały przeżyło istny horror, bo trudno inaczej nazwać fakt, że do domu wprowadzili się im lokatorzy, którzy urządzali nocne libacje i niszczyli rzeczy.

Małżeństwo Irena i Jerzy B. mieszkało w domu ich córki w Boguchwale, którego zresztą sfinansowali większość prac budowlanych, mieli w nim mieszkać dożywotnio. Po kilku latach ich spokój został jednak przerwany. Córka sprzedała dom, a nowy właściciel wprowadził lokatorów. Pojawili się oni końcem sierpnia. W domu zamieszkali Mirosław R., Krzysztof K., Adam W., Jerzy S., Grzegorz S. i Małgorzata S. Okazali się oni być piekielnymi lokatorami. Urządzali libacje i niszczyli rzeczy. Sprawili, że mieszkanie stało się horrorem.

-Uporczywie stosowali wobec Ireny B. oraz Jerzego B. przemoc psychiczną, w ten sposób, że wbrew woli wskazanych, wprowadzili się do zajmowanego przez pokrzywdzonych domu, gdzie następnie notorycznie spożywali w ich obecności alkohol, zakłócali im spoczynek nocny, korzystali oraz niszczyli należące do nich przedmioty codziennego użytku, a także utrudniali im swobodne korzystanie z pomieszczeń mieszkalnych w domu, co w sposób istotny naruszyło ich prywatność oraz utrudniło im korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego - informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Mieli przy tym plan - Działali w celu zmuszenia ich do podpisania ugody, skutkiem której wskazani wyprowadziliby się z zajmowanego lokalu mieszkalnego, to jest o przestępstwo z art. 191 § 1a kodeksu karnego - podaje Ciechanowski.

Lokatorów zatrzymano i przedstawiono im zarzuty. Jak informuje prokuratura, nie przyznali się do zarzucanego im czynu i zaprzeczyli temu, by ich zachowanie miało służyć zmuszeniu małżeństwa do wyprowadzki.

- Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze, przy czym wobec Jerzego S., Grzegorza S., Mirosława R. Krzysztofa K. oraz Małgorzaty S. zastosowano dozór policji z obowiązkiem stawiennictwa we wskazanych w postanowieniach jednostkach policji, z zakazem kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych Ireny B. i Jerzego B. na odległość mniejszą niż 50 metrów oraz zakazem przebywania na posesji zajmowanej przez pokrzywdzonych. Dodatkowo wobec Mirosława R. i Krzysztofa K. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zakazu kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi, jak również poręczenie majątkowe. - mówi Krzysztof Ciechanowski.

Adam W. z kolei został tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy. Aby pomóc małżeństwu, zwrócono się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Zabrali nam nasz dom
Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie w swoim mieście?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki