Oficer prasowy krośnieńskiej policji komisarz Paweł Buczyński podał, że służby zostały zaalarmowane o zdarzeniu 22 maja, po godzinie 13. - Na terenie prywatnej posesji w Iwoniczu-Zdroju kobieta wpadła do studni z wodą. Głos wołającej o pomoc usłyszeli sąsiedzi, informując o zdarzeniu służby. Jako pierwsi na miejsce dotarli dzielnicowi z iwonickiego komisariatu - mł. asp. Konrad Stasiuk, sierż. Arkadiusz Karaś oraz sierż. Krzysztof Kilarowski - poinformował nas komisarz Buczyński.
We wnętrzu studni znajdowała się kobieta, która będąc zanurzona w wodzie do wysokości klatki piersiowej, szybko traciła siły i wykazywała symptomy hipotermii. Policjanci wzajemnie się asekurując, wydobyli poszkodowaną na powierzchnię - dodał oficer prasowy KMP Krosno.
Sprawa była bardzo poważna. Kobieta znajdowała się w stanie silnego wychłodzenia, dlatego funkcjonariusze przy wykorzystaniu koca, zabezpieczyli ją termicznie, monitorując funkcje życiowe do przyjazdu na miejsce służb ratowniczych. - 67-letnia poszkodowana została przewieziona do szpitala, gdzie udzielono jej specjalistycznej pomocy - podsumował komisarz z Krosna. Na brawa zasługuje postawa sąsiadów seniorki, którzy nie tracili czasu i od razu powiadomili odpowiednie służby. W takich przypadkach nie ma nawet minuty do stracenia.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].
