CBŚP zamyka SEKSBIZNES! Zatrzymano sutenerów i ich pięć pomocnic [ZDJĘCIA]

2020-01-24 8:18

CBŚP zatrzymało 7 osób podejrzanych czerpanie korzyści z działalności sieci agencji towarzyskich. W wyniku akcji zlikwidowano 19 agencji tzw. "mieszkaniówek", z których miesięczny utarg, po odliczeniu kosztów funkcjonowania, mógł wynosić nawet 80 tys. zł, a rocznie mógł dochodzić do blisko miliona złotych!

Policjanci z Zarządu w Rzeszowie Centralnego Biura Śledczego Policji od ponad roku prowadzą śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie podejrzani są o czerpanie korzyści z nierządu innych osób.

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że grupa działała od 2 lat, na terenie 24 miast znajdujących się na obszarze 5 województw: lubelskiego, świętokrzyskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.

- W wyniku akcji przeprowadzonej we wtorek przez policjantów CBŚP z Rzeszowa, wspartych przez funkcjonariuszy biura z zarządów w Katowicach, Krakowie, Kielcach, Wrocławiu i Lublinie, a także policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie, zlikwidowano 19 agencji towarzyskich, tak zwanych „mieszkaniówek”. W działaniach wzięło udział prawie 150 policjantów - wyjaśnia rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji.

Funkcjonariusze zatrzymali 7 osób, w wieku od 28 do 48 lat. Ponadto policjanci dokładnie przeszukali miejsca zamieszkania i pobytu podejrzanych, a w ich wyniku zabezpieczyli sprzęt elektroniczny, zapiski i dokumenty rozliczeniowe oraz ponad 300 tysięcy złotych w gotówce na poczet przyszłych, ewentualnych kar.

Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że dwóch zatrzymanych mężczyzn mogło stać za organizacją całego „biznesu”. Prokurator ustalił, że grupa czerpała korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez co najmniej 111 kobiet (w tym cudzoziemki) i uczyniła sobie z tego procederu stałego źródła dochodu. Ustalono, że dzienny zysk uzyskiwany przez podejrzanych z tego procederu mógł sięgać około 3 tysięcy złotych, miesięczny około 80 tysięcy złotych, a roczny mógł wynieść około miliona złotych.

Sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki