Jak doszło do zderzenia samolotu z passatem na podjeździe w Krośnie? [GALERIA]

2020-07-05 19:57

W niedzielny poranek, awaria zmusiła pilota do lądowania na posesji sąsiadującej z lotniskiem w Krośnie. Mały samolot silnikowy uderzył w garaż. 69-letni pilot wyszedł o własnych siłach. Na miejscu pracowały służby. Trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia. W tej drogowo powietrznej kolizji lekko ucierpiał passat stojący na prywatnej posesji.

Policjanci z Krosna relacjonowali zdarzenie - Do wypadku doszło kilka minut po godz. 8 w pobliżu lotniska w Krośnie. Wstępnie ustalono, że pilot małego samolotu silnikowego, chwilę po starcie stwierdził, że doszło do awarii silnika. Zdecydował o awaryjnym lądowaniu. Samolot uderzył w latarnię i garaż znajdujący się na posesji przy ul. Zręcińskiej, sąsiadującej z lotniskiem. Garaż i stojący przy nim samochód uległy uszkodzeniu, uszkodzony jest też samolot. 69-letni pilot wyszedł o własnych siłach. Leciał sam. Mężczyzna był trzeźwy, został przewieziony do szpitala.

Najlepszy bokser wśród polskich modeli. Vlog Andrzeja Kostyry

Na miejscu pracowali policjanci, strażacy, powiadomiono prokuratora i Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych. To oni wyjaśnią szczegóły felernego lotu, który zakończył się przy passacie. Jednak jedno trzeba przyznać, w zdarzeniu drogowo- powietrznym poważnie nie ucierpiał żaden kierowca, pilot trafił do szpitala, ale samochód wyszedł z tego z obiciami, ale samolotu już się chyba nie da poskładać.

 

Masz podobny temat?

Napisz od autora tekstu:

[email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki