KOTY

i

Autor: Facebook Fot. Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt. Wolontariusze opiekują się chorymi kotkami.

Ktoś w upale porzucił kocięta na przystanku w Bieszczadach. Nagrał go monitoring [GALERIA]

2022-06-21 8:50

Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt codziennie zajmuje się pomocą zwierzętom na terenie Bieszczad. Zwłaszcza tym, o które powinien troszczyć się człowiek, a czasami zapomina o tym i traktuje zwierzęta jak niepotrzebną rzecz. Tak zachowała się osoba, która w Żłobku (pow. bieszczadzki) porzuciła cztery chore kociaki w kartonowym pudle na miejscowy przystanek. Zabezpieczono monitoring.

Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieściła post o porzuceniu kociąt przez nieodpowiedzialnego człowieka.

- Kocięta w kartonie w Żłobku (gm. Czarna) - kolejne bezczelne porzucenie zwierząt! Kilka dni temu otrzymaliśmy zgłoszenie od turysty podróżującego rowerem po Bieszczadach, który to w miejscowości Żłobek w Bieszczadach, nieopodal cerkwi napotkał karton z porzuconymi kociętami, pozostawionymi na przystanku autobusowym. Jakim trzeba być człowiekiem, aby porzucić i skazać na cierpienie bezbronne istoty, które nie są niczemu winne – pozostawione w słońcu, bez jedzenia, czy wody, nawet bez możliwości wydostania się z kartonu… - można przeczytać w poście.

Zobacz też: Te małe bociany są wielkimi głodomorami! Niezwykły posiłek [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jak się okazało, zwierzęta były chore i wycieńczone.

- Zabezpieczone koty niestety były w bardzo złym stanie, chore i wycieńczone. Obecnie rozpoczęto proces leczenia kotów, ich stan jest stabilny, choć równie poważny - przekazuje Fundacja. 

Jak się okazuje, teren, na którym zostały porzucone koty jest objęty monitoringiem.

- Sprawca niestety nie wziął pod uwagę, że okoliczny teren objęty jest monitoringiem wizyjnym, pomijając już inne aspekty, o których również zapomniał… które są obecnie sprawdzane.  Dlatego z tego miejsca chcielibyśmy dać szansę – szansę nie tylko na przyznanie się do błędu, skruchę ale również na wykazanie się odwagą i resocjalizację w zakresie podejścia do zwierząt.  Od chwili opublikowania niniejszego postu (16.06.2022- przyp. autora), czekamy równe 7 dni na skontaktowanie się z nami osoby odpowiedzialnej pod numerem telefonu 720 704 886.  Jeśli również ktoś posiadałby dodatkowe informacje w sprawie zdarzenia, prosimy również o kontakt telefoniczny pod powyższy numer- czytamy

Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli mówimy o szczególnym okrucieństwie wobec zwierząt kara rośnie do 5 lat pozbawienia wolności. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień. Sąd może orzec również kary finansowe dla sprawców znęcania się nad zwierzętami do 100 tys. zł.

Obiad malutkiego jeża Stasia
Sonda
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki