Rolnicy chętnie zakładają łąki kwietne, ponieważ mogą otrzymać za nie dofinansowanie w ramach ekoschematów wspólnej polityki rolnej. Warunkiem uzyskania środków jest między innymi wysiew odpowiednich mieszanek roślin, unikanie chemicznych oprysków i koszenie tylko w wyznaczonym terminie. Dla wielu gospodarstw to nie tylko sposób na dodatkowy zarobek, ale też realny wkład w ochronę środowiska.
Łąki kwietne. Wiele korzyści
Korzyści z istnienia takich łąk jest wiele. Przede wszystkim sprzyjają one bioróżnorodności – stanowią dom dla dziesiątek gatunków owadów, ptaków i drobnych ssaków. Spacerując wśród kwitnących polan, słychać nieustanne bzyczenie pszczół, trzmieli i motyli. To właśnie owady zapylające, dziś tak zagrożone, znajdują tu idealne warunki do życia i rozwoju.
W 2025 roku szczególną popularnością na Podkarpaciu cieszą się łąki wysiewane z dużym udziałem facelii. Ta niepozorna roślina, o fioletowych, dzwonkowatych kwiatach, przyciąga zapylacze jak magnes. Dodatkowo szybko rośnie, poprawia strukturę gleby i ogranicza rozwój chwastów.
Łąki kwietne to nie moda, a konieczność – w dobie zmian klimatycznych i spadku populacji owadów zapylających ich rola w krajobrazie rolniczym staje się nie do przecenienia. Dodatkową korzyścią łąk kwietnych jest fakt, że zmieniają krajobraz i są idealnym miejscem do obserwowania owadów, oraz do bajowych, kolorowych zdjęć z nietuzinkowym, naturalnym tłem.